SLD chce tańszych biletów
Zaproponowane ceny miałyby dotyczyć biletów w formie papierowej i kupowanych za pomocą aplikacji w telefonie komórkowym. Mniej mielibyśmy też płacić także za bilety kupowane u kierowcy w autobusie. SLD proponuje, by bezpłatnie z przejazdów w komunikacji miejskiej korzystały dzieci do 4 lat, osoby, które ukończyły 70. rok życia, niewidomi wraz ze wskazanym przez nich przewodnikiem, niepełnosprawni a także osoby całkowicie niezdolne do pracy oraz samodzielnej egzystencji, wraz ze wskazanym przez nich opiekunem.
W uzasadnieniu SLD wskazuje na ogromne bezrobocie. "Według ostatnich danych przekroczyło ono 23 procent w mieście i 30 w powiecie. Tylko w styczniu 2013 roku Powiatowy Urząd Pracy w Radomiu zarejestrował ponad 3.800 osób bezrobotnych, a liczba osób bezrobotnych wzrosła o 1.885. Ogółem bez pracy w Radomiu i powiecie radomskim pozostaje teraz 40 tys. osób. Jak w każdym jednak mieście są to tylko dane dotyczące osób oficjalnie zarejestrowanych, a przecież część bezrobotnych pozostaje poza statystykami. Prognozy PUP co do rozwoju sytuacji na rynku pracy są bardzo pesymistyczne, a ponadto osoby, które pracę mają, zarabiają często na poziomie najniższego wynagrodzenia krajowego. Strefa biedy i ubóstwa jest więc w naszym mieście rekordowo wysoka" - napisali autorzy projektu w jego uzasadnieniu.
- Biorąc to wszystko pod uwagę, ostatnia podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej wprowadzona przez koalicję rządzącą miastem PiS-PSL najbardziej uderzyła w tę biedną część społeczeństwa. Argumentacja, że można przecież zakupić tańsze bilety okresowe też jest nietrafiona, bo mieszkańcy miasta często żyją dosłownie z dnia na dzień i nie stać ich na wyłożenie jednorazowo większej kwoty. Reasumując – w trosce o mieszkańców Radomia i na znak protestu przeciwko pogłębianiu sfery ubóstwa w naszym mieście Klub Radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Radomiu wnosi o zmianę stawek cen biletów komunikacji miejskiej i przywrócenie cen sprzed ostatniej regulacji - podkreślają lokalni politycy SLD.
(kat)