SLD: „Nie” dla pomnika Lecha Kaczyńskiego w Radomiu
Sojusz przedstawił swoje stanowisko podczas konferencji prasowej, w której uczestniczyły nowe władze partii wybrane na niedawnym zjeździe. SLD w Radomiu przewodniczy teraz Leszek Rejmer, sekretarzem jest Jolanta Sokołowska, za kontakty z mediami odpowiada Janusz Cichy, a Bohdan Karaś za przygotowania do kampanii wyborczej.
- Straciliśmy szansę na uczczenie wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej w oparciu o lokalną inicjatywę i wspólnie prowadzona zbiórkę - uważa Bohdan Karaś. Jego zdaniem, taka inicjatywa złagodziłaby ewentualne spory i niedobre emocje. - Respektujemy prawo PiS-u do tego projektu, ale ubolewamy i przykro nam, że uhonorowana zostanie tylko jedna osoba. Nie zgadzamy się z interpretacją polityków Prawa i Sprawiedliwości, że pomnik upamiętni wszystkich, którzy zginęli w katastrofie samolotu - mówił radny SLD.
Wg SLD, decyzja o budowie i zbiórce pieniędzy na pomnik "podzieliła radomian"; widać to zwłaszcza w internetowych komentarzach. Karaś przekonuje, że politycy PiS znali wcześniej opinie zarówno Sojuszu, jak i PO. - Rozmawialiśmy na ten temat na sesji rady miejskiej, w tym podczas przyznawania honorowego obywatelstwa Lechowi Kaczyńskiemu, w kuluarach, pisałem o tym na swoim blogu. Mówiliśmy, że to jest niedobre, że to budowanie interesu jednej partii - podkreślał B. Karaś. Przypomniał, że zarówno po katastrofie, jak i podczas uroczystości rocznicowych politycy wszystkich opcji "zachowywali się godnie".
- PiS zdaje sobie sprawę, że postawienie pomnika Lecha Kaczyńskiego w innym mieście nie byłoby możliwe, ale w Radomiu rządzi PiS. A Lech Kaczyński nie ma żadnych zasług dla Radomia - zaznacza Zenon Krawczyk.
Bożena Dobrzyńska
O inicjatywie budowy pomnika czytaj tutaj