Dyrektorzy szkół muszą realizować polityczne zadania, choćby zatrudniając osoby wskazane przez władze miasta - twierdzi Wojciech Bernat, kandydat SLD na prezydenta Radomia. To zarzut skierowany głównie pod adrsem wiceprezydenta Fałka.

Konferencja prasowa Wojciecha Bernata, kandydata SLD na prezydenta Radomia, była poświęcona edukacji w Radomiu, bowiem - jak na niej mówiono - „zaszły pewne zmiany w magistracie i w funkcjonowaniu wiceprezydenta odpowiedzialnego za oświatę” - Uważamy, że ograniczenie obowiązków Ryszardowi Fałkowi nic nie zmieni. Jest to działanie polityczne. Teraz jakiekolwiek zmiany nie poprawią jakości radomskiej oświaty. Przez ostatnie osiem lat nie udało się wypracować prawidłowych standardów - mówi Wojciech Bernat.

I wylicza grzechy wiceprezydenta Ryszarda Fałka: likwidacja PSP nr 8, przekształcenia w "agrotechniku”, działanie na wariackich papierach, chaos. - Doznałem szoku, dyskomfortu będąc w „Kochanowskim”! Tam młodzież ma zajęcia w piwnicach, w schronie! – opowiada Bernat. Zarzuca placówkom edukacyjnym brak współpracy ze szkołami wyższymi. - Tymczasem na stronie miasta czytamy, że ”Koroną radomskiej oświaty są oczywiście szkoły wyższe. W mieście czynnie działa aż 17 wyższych uczelni. Najstarszą z nich jest Politechnika Radomska im. Kazimierza Puławskiego” . - cytuje Bernat i przypominaj, że politechnika od 2012 r. jest uniwersytetem.
Zdaniem Bernata, dyrektorzy szkół muszą realizować polityczne wytyczne. - Choćby związane z koniecznością zatrudniania pewnych osób na stanowiskach nauczycielskich. Sam jako dyrektor miałem wielokrotnie takie sygnały. Moim zdaniem była to presja polityczna. Ale byłem niepokorny. Jeżeli dobro szkoły nie było narażane na szwank, to zdarzało się, że zatrudniałem y proponowane przez władze oświatowe osoby, spełniające wymogi kwalifikacyjne – przyznaje kandydat na prezydenta.

A co z raportem o nepotyzmie jaki miał przygotować SLD? - dopytujemy. Przypomnijmy, taki raport partia
zapowiadała dwa lata temu ustami Włodzimierza Czarzastego. - Powiem szczerze, że szkoda byłoby polskich lasów, by to wszystko przelać na papier – uważa szef SLD w radomiu Leszek Rejmer. – Wolimy się zająć konkretami, wolimy rozmawiać z inwestorami, którzy będą wspierać Radom, i którzy będą Radom promować. Kampania wyborcza niebawem – dodaje znacząco Rejmer.
- Tak dalej radomska oświata zarządzana być nie może. Być może pan Ryszard Fałek sprawdza się w rozkładaniu na matę, rozkładaniu i obalaniu na plecy i łopatki. Ale nie chcę, by to dotyczyło radomskiej oświaty. Dosyć działaniom przypadkowym i chaosie w radomskiej oświacie. - zapowiada Bernat. Dziś - w razie swojej wygranej - kogo widziałby na miejscu Fałka? - Wśród radomskich nauczycieli wiele jest wybitnych ludzi. W tym środowisku także znajdą się menadżerowie - twierdzi kandydat SLD na cztery miesiące przed wyborami.
Bartek Olszewski