Sprawy Ustronia bada prokuratura

7 maja 2007
Dwa śledztwa w sprawie SM Ustronie podjęła radomska prokuratura. Jedno dotyczy niegospodarności byłego prezesa spółdzielni, drugie zarzutów, jakie ten skierował przeciwko senatorowi Łuczyckiemu. Z. Krzesniak (w środku) podczas konferencji prasowej


- Zleciliśmy Komendzie Miejskiej Policji w Radomiu wszczęcie śledztwa – informuje Mariusz Potera, szef Prokuratury Rejonowej dla Miasta Radomia. - Chodzi o ubezpieczenie majątku spółdzielni przez Zenona Krześniaka oraz o zakup sprzętu komputerowego.

Jak przypomina prokurator Potera, z wnioskiem o zbadanie obu spraw wystąpił do prokuratury senator Andrzej Łuczycki (PO). Zarzuca on byłemu prezesowi, że ubezpieczył SM Ustronie na kwotę dwukrotnie wyższą niż w roku poprzednim, na dodatek bez przetargu. Poza tym – senator (a zarazem członek rady nadzorczej spółdzielni) informował, że Zenon Krześniak zdecydował o zakupie drogiego sprzętu komputerowego, mimo że spółdzielnia ma kłopoty z terminowym regulowaniem w RADPEC opłat za ciepło.

Zenon Krześniak twierdził, że doniesienia senatora są fałszywe i sam wniósł przeciwko Łuczyckiemu sprawę do prokuratury. - 4  maja zapadła decyzja, by i ten wniosek zbadała radomska policja – wyjaśnia prokurator Mariusz Potera. Dodaje też, że prawdopodobnie drugie ze śledztw będzie musiało być zawieszone do czasu roztrzygnięcia pierwszego.

Zenon Krześniak był prezesem SM Ustronie niecałe cztery miesiące, 27 kwietnia został odwołany – również z inicjatywy Andrzeja Łuczyckiego – ze stanowiska.