Sprzedawali truskawki i… narkotyki
Trzech radomian zatrzymali radomscy policjanci za handel i posiadanie środków odurzających. Wobec jednego z nich sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu, a wobec pozostałych policyjny dozór.
Jak informuje Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu, zatrzymanie
mężczyzn to efekt prowadzonego przez policjantów rozpoznania środowiska
związanego z narkotykami. - Funkcjonariusze zatrzymali kilka dni
temu na ul. Grzecznarowskiego dwóch mężczyzn w wieku 26 - 39 lat za
posiadanie narkotyków. Na jednym z targowisk sprzedawali truskawki i -
jak się okazało- nie tylko truskawki. Policjanci obserwowali mężczyzn,
którzy bardzo nerwowo się zachowywali. Mieli powody - podczas
przeszukania policjanci zabezpieczyli u nich substancje psychotropowe.
Jeden z zatrzymanych, narkotyki ukrywał w bieliźnie, natomiast drugi w
samochodzie - mówi Leszczyńska.
Policjanci postanowili też
dotrzeć do osoby, od której radomianie kupili narkotyki. Szybko ustalili
tożsamość tej osoby. Na ul. Komandosów zatrzymali 39-letniego
mężczyznę, który handlował tam narkotykami. Podczas przeszukania
pomieszczeń należących do niego policjanci znaleźli blisko 200 porcji
substancji psychotropowej, które ukrywał w pojemnikach w kuchni. Wszyscy
podejrzani trafili do policyjnego aresztu, a następnie doprowadzono ich
do prokuratury.
- 39-latkowi przedstawiono zarzuty rozprowadzania i posiadania znacznych ilości środków odurzających, a sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności- dodaje Leszczyńska.
(kat)
Fot.: KMP Radom