Środa obietnic dla PO
Przed południem przyjechał minister w Kancelarii Prezydenta
RP Sławomir Nowak. Spotkał się ze studentami WSH. Salę opuściła dość
szybko minister zdrowia Ewa Kopacz. Wśród kilku żartów m.in. o szybkim
podróżowaniu autem posła Jacka Kurskiego były też poważne tematy.– W
Radomiu trzeba otworzyć szeroko okna i zacząć inwestować. Mieszkacie
między gigantyczną aglomeracją, a całym dynamicznym południem Polski. Od
waszych wyborów zależy jaki będzie Radom, jak będzie się rozwijał i jak
zyska na swoim świetnym położeniu – przekonywał Sławomir Nowak.
Wtórował mu kandydat PO na prezydenta miasta. – Radom nie może dreptać
jak - przepraszam - gejsza, ale musi stawiać poważne krok,i by ściągać
inwestorów – przekonywał Piotr Szprendałowicz.
Po spotkaniu w WSH Sławomir Nowak pojechał do Mazowieckiego Centrum
Sztuki Współczesnej Elektrownia, które jest w przebudowie. Miasto
opuścił tuż przed kolejnym ministrem z PO, tym razem infrastruktury.
Cezary Grabarczyk odwiedził najpierw radomski dworzec PKP, by sprawdzić
co czeka rząd i przyszłego prezydenta Radomia podczas przebudowy tego
obiektu. Tam i przed konferencją prasową w radomskiej siedzibie PO
minister Grabarczyk widział transparenty i grupkę pikietujących młodych
osób. – Przyszliśmy tu, by zapytać pana ministra, gdzie jest szybka
kolej do Radomia? Pierwsza łopata miała być wbita rok temu. Od tego
czasu rząd nic nie zrobił, by powstała szybka kolej Radom – Warszawa.
Mamy apel: mniej słów, więcej czynów – tłumaczył Karol Sońta, były radny
i kandydat PiS do Rady Miejskiej .
Minister odpowiedział na to pytanie, ale dopiero podczas
konferencji prasowej. – Chcemy zmodernizować linię kolejową
Radom-Warszawa. Czekamy w tej chwili na zapewnienie przez ministra
finansów pieniędzy na ten cel. Do końca roku otrzymamy zgodę na
rozstrzygnięcie przetargu na realizację dokumentacji linii kolejowej nr
8. Na początku przyszłego roku rozpoczną się pracę związane z
modernizacją dworca PKP w Radomiu – zapewniał minister.
Prace remontowe na dworcu mają trwać maksymalnie półtora roku.
Pojedziemy także nowymi pociągami. Rząd wyda na nowy tabor 3,5 miliarda
złotych. Nowe składy wjadą na nowe szyny do końca 2015 r., by pognać do
Warszawy w czasie poniżej godziny. Modernizacja samej linii kolejowej
będzie kosztować ok 2 mld zł., 1 miliard 200 mln pochodzi ze środków
europejskich. – Linię zaczynamy remontować na przełomie 2011 i 2012r.,
tak by skończyć prace przed 2015 r. - obiecywał Piotr Szprendałowicz
dziękując ministrowi Grabarczykowi za przychylność. Ten szybko się
odwdzięczył. - Najlepszym kandydatem na prezydenta Radomia jest Piotr
Szprendałowicz, a minister Ewa Kopacz najciężej pracuje w rządzie
premiera Tuska – obwieścił Cezary Grabarczyk.
W środę w Radomiu był jeszcze jeden, tym razem wiceminister finansów,
odpowiedzialny za służby skarbowe Andrzej Parafianowicz (PO). Spotkał
się i rozmawiał z trzydziestoma osobami likwidowanego w Radomiu urzędu
Kontroli Skarbowej. – Nikt pracy nie straci. Strony wyszły ze spotkania
zadowolone. Część osób będzie pracować w innych urzędach w Radomiu, a
niektórym bardziej pasuje pracować w okolicznych powiatach. I tak
będzie. To były tylko plotki, że ludzie stracą pracę – przekonywał
Parafianowicz.
Bartek Olszewski