Sroka odchodzi na pewno

30 maja 2007
Rezygnację Adama Sroki z kierowania Teatrem Powszechnym przyjął prezydent Andrzej Kosztowniak. Dyrektor Sroka nie chce komentować swojej dymisji, jest na urlopie.Będzie konkurs na dyrektora

Decyzję o przyjęciu rezygnacji Sroki prezydent podpisał wczoraj, choć pismo od dyrektora wpłynęło jeszcze w ubiegłym tygodniu. Jako powód odejścia Adam Sroka podawał ingerencję wiceprezydenta Ryszarda Fałka w repertuar teatru i próby narzucenia listy lektur, które miałyby być grane na radomskiej scenie.Adam Sroka

Jakie są dokładnie okoliczności i powody rozstania dyrektora Sroki z "Powszechnym"? Odpowiedzi na to pytanie dziennikarze nie usłyszeli na dzisiejszej konferencji prasowej w teatrze. Adama Sroki na niej nie było. - Dyrektor nie chce teraz wypowiadać sie w tej sprawie. Jeśli uzna, że nadszedł stosowny moment, na pewno to zrobi - powiedział dziennikarzom Jarosław Tochowicz, zastępca dyrektora teatru.

Tochowicz zostaje -  przynajmniej na razie - na swym stanowisku. Zajmuje się sprawami organizacyjno- logistycznymi, raz w roku reżyseruje też jedną sztukę; ma kontrakt do 2009 roku. Sprawa, która spowodowała odejście dyrektora Sroki, mnie nie dotyczy - zaznacza.

Adam Sroka zadeklarował, że pozostanie w "Powszechnym" do końca sierpnia br. - Jeśli zechce pożegnać sie z Radomiem wcześniej, prezydent nie będzie stawiał przeszkód - podkreśla rzeczniczka prezydenta Katarzyna Piechota. - Stanowisko dyrektora teatru zostanie obsadzone w drodze konkursu.