Strefa do poprawki

Strefa płatnego parkowania obowiązuje w śródmieściu od początku stycznia. Jej uruchomienie wywołało wiele kontrowersji wśród mieszkańców. Dziś, większość z nich już się przyzwyczaiła do tego, że za postój w centrum trzeba zapłacić, choć są i tacy, którym zasady płatnego postoju nie odpowiadają. Wiceprezydent Radomia Igor Marszałkiewicz w końcu stycznia przyznawał, że najbardziej i najczęściej skarżą się mieszkańcy strefy. Dlatego miasto proponuje radnym wprowadzenie kilku zmian w zasadach obowiązywania strefy.
Teraz opłata abonamentowa za parkowanie w strefie pojazdu do 3,5 tony, którego właścicielem, współwłaścicielem lub użytkownikiem jest mieszkaniec strefy ma wynosić: 15 zł za 30 dni, 30 zł za 90 dni i 50 zł za 180 dni. Kto mieszkańcem nie jest, a chce wykupić abonament będzie musiał zapłacić: 110 zł za 30 dni, 300 zł za 90 dni i 500 zł za 180 dni.
Nowe uregulowania zezwalają także na parkowanie w strefie pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 ton. Do tej pory parkować mogły tylko samochody nie przekraczające ładowności 2,5 ton.
Za parkowanie nie będą musieli płacić również kierowcy taksówek, którzy będą czekali w strefie na pasażera z włączonym licznikiem. Do strefy bezpłatnie wjadą także inne samochody, które będą miały za szybą tzw. identyfikatory, które wydaje MZDiK, ale są one przeznaczone dla pojazdów różnych służb miejskich.
Teraz za pozostawienie samochodu w strefie płatnego parkowania bez wykupienia biletu parkingowego musimy zapłacić 50 zł kary. Nowy przepis mówi, że jeśli karę zapłacimy tego samego dnia lub dzień później, bedzie nas to kosztować połowę, czyli 25 zł.
Jeśli radni przegłosują uchwałę w poniedziałek, wejdzie ona w życie po upływie 14 dni od jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego. Najprawdopodobniej będzie to więc w kwietniu.