Syberia trochę bliżej
Otwarciu ekspozycji „Syberia - wspomnieniem” towarzyszyło spotkanie z autorami prac. Tematem przewodnim była oczywiście Syberia, jej mieszkańcy, ich problemy, z którymi borykają się na co dzień. Jak dziś wygląda miejsce, które większej części naszego społeczeństwa kojarzy się z krajem obcym, skutym lodem? Według księży obszar ten jest bardzo podobny do Polski: w lecie jest ciepło, zielono i... pięknie. Rozległe przestrzenie, a na ich tle wznoszące się nowe miasta i osiedla, to krajobraz współczesnej Syberii. Do tej pory duże wrażenie robią czyste, zielone lasy i jezioro Bajkał. Jednak ogromny problem to bieda, nie tylko materialna, ale przede wszystkim duchowa – uważają radomscy duchowni. Ludzie są głodni wiary i Boga. Te tereny również zamieszkuje spora grupa Polaków, szczególnie w Irkucku, a także w prawdziwie polskiej wiosce o dźwięcznej nazwie Wierszyna.
Syberia, choć oddalona od Radomia o całe siedem tysięcy kilometrów, nie jest miejscem tak obcym, jakby mogło się wydawać z geograficznego punktu widzenia – przekonywali autorzy zdjęć. Fotografie, na których dominuje ład, spokój i harmonia, próbują przełamywać stereotypy Syberii jako synonimu bólu i cierpienia. Przedstawiają one zarówno piękno syberyjskiej przyrody i sakralnych budynków, jak i wiele innych miejsc związanych również z polską przeszłością.
Autorzy prezentowanych w Resursie fotografii, radomscy księża: Arkadiusz Bieniek i. Marek Kucharski gościli w wakacje u pracującego w katedrze w Irkucku o. Włodzimierza Sieka. Pracując nad fotograficzną dokumentacją regionu, spotykali się z mieszkającymi na Syberii Polakami i poznawali ich osobiste historie.
Wystawie towarzyszył katalog; to forma cegiełek, pieniądze ze sprzedaży trafią do Polaków na Syberii.