System nie przyjął przedszkolaków

Wczoraj rodzice dowiedzieli się, czy ich pociecha została przyjęta do przedszkola. Radość wielu okazała się jednak przedwczesna. - Zadzwoniłam dziś do pani dyrektor, która poinformowała mnie, że był błąd w systemie komputerowym i nie mogę potwierdzić, że jestem zainteresowana, by mój synek chodził do tego przedszkola. Na stronie, gdzie się logowałam ukazał się także taki komunikat - opowiada zdenerwowana mama trzylatka.
Co się stało? - zapytaliśmy wiceprezydenta Ryszarda Fałka. - Rzeczywiście system nie przewidział wszystkich wariantów - przyznaje. - Okazało się, że jeśli ktoś - zgodnie z instrukcją - wybrał przedszkola np. nr 5,4 i 6, a w nich jeden oddział trzylatków, wszystko zadziałało idealnie. Błąd pojawił się wtedy, gdy w jednym przedszkolu były dwa, albo trzy oddziały trzylatków. Wtedy system zaznaczył, wszystkie trzy - tłumaczy Fałek.
W konsekwencji na liście przyjętych do tej samej placówki znalazły się dzieci np. z 218 punktami, a z 280 - nie. - To bardzo niesprawiedliwe, dlatego musimy wnieść poprawki do systemu - podkreśla prezydent. Jak zapewnia, jutro przyjeżdżają do Radomia przedstawiciele firmy, która instalowała oprogramowanie. - To są naprawdę świetni fachowcy, dobrze nam się z nimi współpracowało, dlatego nie chciałbym ich winić. Biorę odpowiedzialność na siebie - podkreśla R. Fałek.
Korekta ma być gotowa najpóźniej do 15 maja. - Rodzice nie muszą składać ponownie dokumentów, ani się logować - wyjaśnia prezydent Fałek. Deklaruje również, że wszystkie dzieci zostaną przyjęte do przedszkoli - Taka jest wola pana prezydenta i moim zadaniem jest przygotować miejsca - mówi Ryszard Fałek. Ale jednocześnie przypomina, że nie zawsze będą to miejsca najbliżej zamieszkania dziecka.
(bdb)
Zobacz też: Przedszkole na Michałowie dopiero od stycznia