Szachy na początek

Zdaniem organizatora Marka Niedźwieckiego to największa taka impreza w Polsce. - Spełniła nasze oczekiwania, bo w jednym miejscu spotkała się tak duża liczba graczy - wyjaśnia. - Grają tu zarówno starsi, jak i młodsi, a to oznacza, że szachy nie są grą tylko dla emerytów.
10-letnia Joasia Pawlina, uczennica trzeciej klasy szkoły muzycznej wygrała trzy partie. - Nauczył mnie tata. Gram na fortepianie, wtedy też trzeba się dobrze skupić - zwierza się. A jej mama dodaje: -Przy szachach można się odstresować, a Joasia ma wiele stresujących zajęć - naukę, grę na instrumencie, koncerty.
Markowi Niedźwieckiemu marzy się teraz radomska akademia szachowa. - Te
marzenia, mam nadzieję uda się zrealizować zaraz po wakacjach -
wyjaśnia. - Mamy w Radomiu kilku znakomitych szachistów wywodzących się
z różnych środowisk. Mogą stanowić znakomitą kadrę dla młodych
pasjonatów. |
Impreza jest częścią programu Dni Radomia. Tuż po godzinie 13 uroczyście otworzył je prezydent Andrzej Kosztowniak, zapraszając mieszkańców do świętowania. Na deptak przyszli przede wszystkim najmłodsi, bo to z myślą o nich i Międzynarodowym Dniu Dziecka przygotowano występy artystyczne, zabawy i konkursy.
Szczegółowy program w: Dni Radomia 2007