Szef Ryanaira: Budowanie lotniska w Radomiu to głupota. Nie będziemy stamtąd latać

23 września 2021

– Radom jest jedną z najgłupszych decyzji. To budowa lotniska w środku niczego – ocenia Michael O’Leary, dyrektor generalny linii lotniczych Ryanair i zapowiada, że kierowana przez niego linia nie ma zamiaru przenieść się do Radomia.

 

Terminal na radomskim lotnisku ma być jednym z najnowocześniejszych w kraju

 

Jak podaje portal ryneklotniczy.pl, podczas wtorkowej konferencji prasowej O’Leary poinformował, żel linie lotnicze Ryanair zamierzają obsłużyć w Polsce do połowy 2023 roku 14 mln milionów pasażerów, z czego 1 mln to będą podróżni rejsów czarterowych. Niemniej kilka połączeń jest zagrożonych.

Szef irlandzkiego przewoźnika nie widzi sensu w decyzji o budowie lotniska w Radomiu i przedstawił swój pomysł na rozwiązanie sporu o podwyżkę opłat nawigacyjnych. Zapowiedział, że Ryanair uruchomi w najbliższym sezonie zimowym 25 nowych tras z Polski. Najwięcej połączeń zyska Kraków, gdzie zbazowanych zostanie osiem samolotów, a po kilka tras przybędzie również w Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu oraz w Modlinie, które to lotnisko mocno wspiera niskokosztowiec z Irlandii. "Po wyjątkowo krytycznej opinii jego szefa trudno wyobrazić sobie, że w przyszłości boeingi 737-8200 "Gamechanger" (dawniej MAX-y) odlecą z Radomia" - komentuje ryneklotniczy.pl

- Niektóre decyzje nie są zbyt trafne. Budowanie portów lotniczych w środku niczego, pamiętając, że wokół Warszawy są już dwa lotniska, to nie jest zbyt dobra decyzja - podkreślił O'Leary. Dodał, że "Radom jest właśnie jedną z najgłupszych decyzji. To budowie lotniska w środku niczego". - Przypomina inwestycję jak z czasów sowieckich - twierdzi O'Leary. Jego zdaniem pieniądze, które idą na budowę lotniska w Radomiu, można przeznaczyć na pomoc borykającej się z problemami Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. - Wszyscy byliby wówczas szczęśliwi - podsumował szef Ryanaira. Jest przekonany, że tylko dwa lotniska w stołecznym regionie powinny się dalej rozwijać. Oprócz portu im. Fryderyka Chopina, także w Modlinie.

Przypomnijmy: na początku września prezes PPL (jest właścicielem radomskiego lotniska) zapewniał, że w sprawie lotów z Radomia trwają rozmowy zarówno z touroperatorami, jak i przewoźnikami. "Mamy też kilka listów intencyjnych. Jestem ostrożnym optymistą. Jest lepiej niż się spodziewałem – mówił prezes Stanisław Wojtera. Jego zdaniem, powstania lotniska w Radomia też nie sprawi, że Modlin na tym straci. "To jest niespełna 150 km odległości, więc siła ciążenia tych lotnisk jest trochę inna. Komunikacyjnie też powiązane są z innymi regionami, a Warszawa jest tak dużym rynkiem, że zasili i Radom i Modlin" - uważa prezes PPL.

bdb,kat

Tags