„Szła dzieweczka” w jazzowej oprawie
Wczoraj wieczorem na dużej scenie Teatru Powszechnego zagrał "The Ari
Roland Jazz Quartet". W perfekcyjnie skrojonych garniturach, z nienagannymi
manierami i fantastycznym uśmiechem czarowali swoimi wersjami
jazzowych standardów: Louisa Armstronga, Duke'a Ellingtona i innych wielkich świata muzyki. Muzycy kupili publiczność tematem „Na
pierwszy znak”. W Hankę Ordonównę zamienił się zachwycony Ari Roland
grający na kontrabasie. Prosił o wybaczenie ewentualnych błędów.
Tych nie było, kwartet to grupa perfekcjonistów i profesjonalistów.
Nie było podczas prawie dwóch godzin koncertu źle zagranej nuty.
Mieliśmy za to efektowne popisy solowe. Nie było fajerwerków, za
to wyczucie i pełne panowanie nad
publicznością oraz wspaniały, kulturalny kontakt z nią. Jakież
było zaskoczenie, gdy zagrali ... „Przybyli ułani”!
Choć okienka nie było, to porywająca wersja The Ari Roland Jazz
Quartet ukazała co najmniej kilka pułków prawdziwych ułanów!
Sala co chwila nagradzała muzyków oklaskami.
- To jest mój pierwszy raz z
The Ari Roland Jazz Quartet – usłyszeliśmy z ust Izabeli Zając,
polskiej wokalistki jazzowej. Świetnie razem zabrzmiały standardy
wykonane wspólnie z nią na deskach "Powszechnego". - Nie bolało, było
cudownie – zauważyła z uśmiechem blond piękność, zarazem
fantastyczny głos, pod koniec wspólnego występu. Brawa i jeszcze
raz brawa wypełniły salę. Tymczasem na scenę muzycy zapraszają
uczestników warsztatów muzycznych, które odbyły się przed
koncertem. Młodzi radomianie nie dowierzają. – Serio? - pada z
sali. Po chwili wszyscy grają razem. Amerykanie z niekłamanym
ciepłem gratulują młodym muzykom, którzy prezentują się, trzeba przyznać,
udanie, choć z lekką tremą. Publiczność czeka na kolejne
utwory. Słyszymy... „Szła dzieweczka”. Zmagają się z nią
saksofoniści otrzymując gromkie brawa. Dwa utwory na bis, publika
klaszcze na stojąco, oczekujemy, że jeszcze usłyszymy The Ari
Roland Jazz Quartet, tymczasem na scenę wchodzi sekretarz
miasta. Z sali wychodzą pierwsze osoby. - Kwiaty pragnę przekazać
pani Izabeli Zając – mówi zadowolony Rafał Czajkowski,
przypominając jednocześnie, że darmowy koncert odbył się dzięki
prezydentowi Andrzejowi Kosztowniakowi, American Corner i Ambasadzie
Stanów Zjednoczonych. Amerykańscy muzycy także otrzymują kwiaty.
Już koniec. Szkoda.
Bartek Olszewski
W skład zespołu "The Ari Roland Jazz Quartet" wchodzą: Ari Roland, kontrabas,Chris Byars, saksofonista tenorowy, Zaid Nasser, saksofonista altowy, Keith Balla, perkusja. .