Szmajdziński: Piszemy projekt ustawy o broni

23 lutego 2010

Wykład otwarty w Wyższej Szkole Handlowej, spotkanie z mieszkańcami i zarządem miejscowego SLD wypełniły program pobytu wicemarszałka Sejmu Jerzego Szmajdzińskiego w Radomiu. Kandydują na prezydentów: Smajdziński - kraju, Wikiński - Radomia



Jak poinformował na konferencji prasowej Szmajdziński, podczas dyskusji ze studentami pojawiła się kwestia miejsc pracy dla absolwentów wyższych uczelni. - W ubiegłym roku 140 tys. z nich nie znalazło pracy, a do tego trzeba dodać 400 tys. z poprzedniego roku - przypomniał kandydat Sojuszu na prezydenta RP. Podkreślił, że dotychczasowe formy, motywowania przedsiębiorców, by zatrudniali absolwentów nie sprawdziły się. państwo musi się podzielić z pracodawcami kosztami pracy - mówił. Jego zdaniem, rolą rządu jest rozwój stref ekonomicznych, wspieranie spółek Skarbu Państwa, choćby poprzez szukanie dla nich inwestorów, prowadzenie aktywnej polityki na rynkach zagranicznych.
Marszałek Szmajdziński nawiązał również do sytuacji radomskiej Fabryki Broni - Kiedy byłem ministrem obrony narodowej "Łucznik" miał zagwarantowany poziom zamówień, teraz obserwujemy gwałtowny spadek.Dzad projektem ustawyiś nie ma ani zamówień, ani wsparcia przemysłu zbrojeniowego - twierdził.

Politycy SLD poinformowali, że radomski poseł Marek Wikiński pracuje nad projektem ustawy o broni i amunicji, która dałaby szanse na zwiększenie produkcji także radomskiej fabryce. - O około 100 tys. sztuk broni rocznie. Dla kolekcjonerów, sportowej, mysliwskiej. Kazdy zainteresowany mógłby posiadać nawet kilka sztuk - tłumaczy Wikiński. Wyjaśnia, że toczą się w tej sprawie rozmowy z ekspertami, a "Łucznik" zostanie poproszony o przygoitowanie oferty na swoje wyroby dla odbiorców indywudualnych.

(bdb)