Tag: alkohol

Policjanci z radomskiej drogówi zatrzymali 48-latka, który kierował autem pod wpływem alkoholu. Dodatkowo okazało się, że jest osobą poszukiwaną i nie ma prawa jazdy. Trafił do policyjnej celi.

46-latek jechał roverem „dwunastką” z Radomia do Zwolenia „wężykiem”. Zwróciło to uwagę wracającego tą trasą do domu w Zwoleniu radomskiego policjanta po służbie. Jak się okazało kierowca podejrzanego auta miał ponad 2 prom. alkoholu w organizmie.

Policjanci zatrzymali 33-letniego kierowcę autobusu, który po alkoholu chciał zawieźć dzieci na wycieczkę. W trasę pojechał inny, wyznaczony przez przewoźnika kierowca.

Kierowcy z promilami w organizmie nadal siadają za kółko. Wielu kończy jazdę powodując kolizje lub wypadki. Dowodem zdarzenia z policyjnej kroniki ostatnich dni.

Kierowca opla miał około 2 prom. alkoholu w organizmie i uderzył w inny pojazd. Do szpitala trafiło trzyletnie letnie dziecko. Mężczyzna już stracił prawo jazdy.

O blisko 70 km na godz. przekroczyła prędkość kobieta, która kierowała oplem pod wpływem alkoholu. 30-latka była tak niefrasobliwa, bo miała około 2 prom. alkoholu w organizmie.

29-letniego kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość, a jakby tego było mało, prowadził auto pod wpływem alkoholu i bez prawa jazdy zatrzymali policjanci z radomskiej drogówki.

Nietrzeźwy kierowca z około trzema promilami alkoholu w organizmie spowodował kolizje drogową. Ponadto okazało się, że jest poszukiwany i ma sądowy zakaz kierowania pojazdami.

Kierowca forda jechał „wężykiem”, a zatrzymany przez strażników miejskich, był w stosunku do nich agresywny. Nie chciał też poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Na badanie krwi zabrała go policja.

Podczas minionego weekendu radomscy policjanci skontrolowali trzeźwość około 2 tys. kierowców. Zatrzymali kilku nieodpowiedzialnych kierowców; wśród nich byli sprawcy kolizji drogowych.

Reklama