Tag: kierowca

42-latka, który nietrzeźwy spowodował kolizję pod Nowym Miastem nad Pilicą, uderzając samochodem w drzewo zatrzymał policjant w czasie wolnym od służby. Kierowca niebawem usłyszy zarzut i odpowie przed sądem za spowodowanie kolizji i prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości.

2,5 prom. alkoholu w organizmie miała kierowca nissana, którego zatrzymali policjanci z Błędowa w powiecie grójeckim. Ale 48-latek nie tylko z tego powodu nie powinien siadać za kierownicą. Okazało się bowiem, że sąd już pięć razy zatrzymywał mu prawo jazdy.

Kierowca usnął w zaparkowanym na środku jezdni samochodzie.  Świadkowie próbowali dostać się do środka auta, ale na próżno. Policja, która przyjechała na miejsce, wykonała test na obecność środków odurzających i stwierdziła, że w ślinie 32-latka znajdują się narkotyki. Teraz mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia.

Mężczyzna wyszedł z mszy, wsiadł do samochodu i pił alkohol. Policjanci zatrzymali auto do kontroli drogowej. Ku ich zdziwieniu za kierownicą siedział 85-latek, który wraz z żoną wracał z kościoła do domu. Miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.

Osoba kierująca audi, które podczas zderzenia z innym pojazdem na drodze powiatowej w gminie Stromiec, przełamało się na pół, była cały czas na miejscu zdarzenia. To 19-latka, która początkowo nie przyznawała się, że prowadziła audi, dlatego policjanci uważali, że kierowca tego samochodu uciekł. Rannych w wypadku zostało pięć osób.

Wpadł, bo źle zaparkował samochód. Jak się okazało, że mężczyzna jakiś czas temu miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami, ale nic sobie z tego nie robił. Potwierdzili to strażnicy miejscy, którzy wylegitymowali kierowcę.

52-letni kierowca autobusu chciał zawieźć dzieci na wycieczkę, chociaż wcześniej pił alkohol. Mężczyznę zatrzymali policjanci. W trasę pojechał inny, wyznaczony przez przewoźnika kierowca.

Nie wiadomo, czy nie wcisnął pedału gazu, bo wiedział, że pił, czy dlatego, że po prostu zasnął za kierownicą swojego samochodu. Ale nie wyłączył silnika, co zauważył taksówkarz i powiadomił Straż Miejską.

37-latek miał w organizmie ponad 3 prom. alkoholu i usiłował wsiąść za kierownicę samochodu. Jazdę, zabierając kluczyki, uniemożliwił mu będący po służbie policjant z zespołu operacyjno-rozpoznawczego drugiego komisariatu w Radomiu.

Policjant zatrzymał samochód, bo podejrzewał, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Będący po służbie nie pomylił się; udaremnił dalszą jazdę nieodpowiedzialnemu kierowcy i powiadomił o zdarzeniu dyżurnego komendy.