Teatralna majówka w Orońsku
Sztuka Melpomeny była dominującym, jednak nie jedynym motywem spotkania w orońskim parku. Jak zwykle organizatorzy zaprosili do zabawy - lepienia w glinie oraz rysowania i malowania - najmłodszych. I dzieciaki, i starsi fani motoryzacji mogli pooglądać stare samochody a także zobaczyć, jak interweniują ratownicy w przypadku zderzenia aut.
Teatr zagościł na scenie przed pałacykiem Józefa Brandta. Najpierw prezentowali się mali aktorzy z grupy "Uśmiech" radomskiego Młodzieżowego Domu Kultury, a potem zespół Falkoshow przedstawił bajkę "O Szewczyku co Smoka Wawelskiego pokonał". Ale największe zainteresowanie, a często także strach i zgrozę wbudziły ogromne postaci z Kliniki Lalek w spektaklu "Księga Gór". Kogóż w nim nie było: sympatyczny Pan Żaba, wojak Szwejk, Chopin, Goethe a także niebieska i zwiewna Lorelei i groźny doktor Faust. Młodzi widzowie najpierw uciekali przed olbrzymami, a na końcu, nawet te najmłodsze, podawały wielkoludom rękę.
W średniowiecze przeniosła widzów Drużyna Grodu Piotrówka, która zaprezentowała ówczesne rycerskie walki, w tym także tę z udziałem... kilkulatków.
Na zakończenie majówki gości orońskiej imprezy bawił krakowski zespół Don’t Ask Smingus.
(bdb)