Test nordic walking wypadł pomyślnie

- To pierwszy taki szlak na terenie Puszczy Kozienickiej i w całej radomskiej dyrekcji Lasów Państwowych - przypomina rzecznik RDPL w Radomiu Mariusz Turczyk. Dlatego na początku spotkania nadleśniczy Tomasz Sot podkreślił, że organizatorów interesuje odpowiedź na pytanie, czy zaproponowana trasa spełnia oczekiwania fanów takiej formy spędzania czasu.
- Z całą pewnością tak - odpowiada Barbara Cieslicka- Śpislka, która tę ciągle nową w Polsce dyscyplinę uprawia już od kilku lat. Pani Basia zachwycona jest właściwie wszystkim: wspaniałą atmosferą, fachowością porad instruktorki Elżbiety Gargul, samą organizacją. - Zapewniono nam napoje, włącznie z herbatą i kawą. Nie zabrakło nawet mleczka do tej kawy. I to w takich polowych warunkach! - podkreśla pani Barbara. Dodaje, że było także ognisko i kiełbaski.
Uczestnicy byli zachwyceni również skansenem kolejki wąskotorowej. - Oczywiście marsz był dość wyczerpujący, bo razem z drogą powrotną pokonaliśmy około 12 km, ale było warto! - zapewnia Barbara Cieślicka-Spilska.
- Wszystkich uczestników wyprawy zaskoczył też emerytowany dyrektor RDLP w Radomiu Tadeusz Pajek. Przekonywał, że uprawiał nordic walking w naszych lasach już pół wieku temu. Na dowód pokazał swoje historyczne kijki wystrugane z gałęzi drzew. Otrzymał gromkie brawa od całej grupy - opowiada Mariusz Turczyk.
Jak dodaje, można uznać, że test wypadł pomyślnie i w ten sposób został przetarty pierwszy szlak nordic walking w Puszczy Kozienickiej.
Nadleśnictwo Kozienice, które bylo organizatorem imprezy, przygotuje teraz odpowiednie oznaczenia, które wkrótce znajdą się na całej trasie. Zostanie też opracowany informator opisujący szlak i pozwalający delektować się pięknem Puszczy Kozienickiej – zadeklarował nadleśniczy Tomasz Sot.
(bdb)
Fot.: RDPL w Radomiu