Otwierano ją, podobnie jak park po rewitalizacji, z wielką pompą. Bo była pierwsza w Radomiu, bo miała leczniczo oddziaływać na korzystających z niej ludzi. Na dodatek o jej budowę poprosili sami mieszkańcy dzielnicy. Ale solankowa tężnia na Obozisku nie działa.

Przypomnijmy: obiekt o drewnianej konstrukcji powstał w centralnej części parku. Wypełniono go tarniną, ma zasilanie solanką ze szczelnego zbiornika. Całość przykryto sześciospadowym dachem. Wokół ustawiono 10 ławek dla osób chcących korzystać z tężni. Uruchomiono ją w końcu września 2019 roku.
"Tyle było szumu w ubiegłym roku wokół tej inwestycji, sam prezydent ją podobno otwierał, a teraz cicho - mieszkańcy chętnie by korzystali z tężni. Czy przypadkiem nie jest to spowodowane złą konstrukcją lub awarią?" - zapytał w mailu do redakcji Czytelnik.
- Tężnia nieczynna jest z dwóch powodów. Pierwszy, najważniejszy to ten, że wirus SARS-CoV-2 jest transmitowany drogą kropelkową, a jak wszyscy wiemy, takie drobinki wody mogą dotrzeć do tych, którzy się inhalują. Drugi powód jest taki, że koszt uruchomienia obiektu jest w obecnej sytuacji dla nas zbyt duży. To około 18 tys. zł. Nie mamy takiej kwoty w budżecie, byśmy mogli uruchomić teraz tężnię - mówi rzecznik Zakładu Usług Komunalnych w Radomiu Marcin Gutkowski.
Budowa tężni kosztowała 400 tys. zł, rewitalizacja całego parku - 8 mln zł, cz czego 2 mn zł pochodziły z dofinansowania unijnego.
bdb