To była prawie fabryka alkoholu

Dwaj mężczyźni i kobieta podejrzani są o wprowadzanie na rynek
nielegalnego alkoholu i papierosów. Podczas przeszukania posesji należącej do 60-latka policjanci znaleźli pracującą destylarnię, gdzie
oczyszczany był spirytus przemysłowy. Zabezpieczyli pięć 1000-litrowych pojemników ze spirytusem. - Były tam filtry i urządzenia do
odbarwiania i oczyszczania spirytusu, butelki plastikowe i nakrętki
przygotowane do rozlewania - informuje
Aleksandra Banaszczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji
w Radomiu.
To nie koniec efektów wspólnej pracy celników i policjantów. - Zatrzymaliśmy także 48-letniego mężczyznę i jego 24-letnią konkubinę. W czterech garażach wynajmowanych przez parę na terenie miasta znajdował się alkohol i papierosy bez polskich znaków akcyzy - dodaje Banszczyk.
Łącznie zabezpieczono 335 litrów spirytusu w plastikowych butelkach i ponad 7 tysięcy paczek papierosów. Rynkowa wartość towarów to ponad 70 tys. zł. Skarb Państwa stracił blisko 63 tys. zl.
Towar został przekazany funkcjonariuszom Izby Celnej. Dalsze postępowanie w tych sprawach prowadzi sekcja dochodzeniowo - śledcza KMP w Radomiu.
(gmar)
Fot.: KWP Radom