Torebka w aucie kusi złodzieja
W połowie stycznia na ul.Żółkiewskiego, na parkingu w okolicy sklepów,
miało miejsce włamanie do ladn rovera.- Po wybiciu szyby w aucie
skradziono damską torebkę, w której były m.in. dokumenty, telefon i
pieniądze. Właścicielka zgłosiła sie na policję. Funkcjonariusze z
pierwszego komisariatu dzięki podjętym czynnościom operacyjnym ustalili i
kilka dni temu zatrzymali dwóch mieszkańców Radomia w wieku 16 i 28
lat. Pełnoletni mężczyzna miał telefon komórkowy pochodzący z tego
przestępstwa. Natomiast nieletni ma na swoim koncie jeszcze jedno
podobne przestępstwo. Jak ustalili policjanci, schemat działania w
przypadku tych kradzieży był podobny. Wykorzystując nieuwagę kobiet,
które parkowały auta przed sklepem, po wybiciu szyby zabierali damskie
torebki, które leżały na przednim siedzeniu. Gdy właścicielka
zareagowała, sprawców już nie było - relacjonuje Justyna Leszczyńska z
radomskiej policji.
Teraz o konsekwencjach, jakie poniesie
16-latek zadecyduje sąd dla nieletnich. Natomiast 28-latek odpowie za
paserstwo, za co grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
-
Niestety wiele kobiet zostawia torebki na siedzeniu pasażera, w miejscu
widocznym i łatwo dostępnym, a to dla złodzieja doskonała okazja.
Torebkę można schować pod fotelem pasażera lub do bagażnika. Warto też
zwracać uwagę na osoby zaglądające do auta. Zainteresowanie ewentualnych
świadków może ostudzić złodziejskie zapędy - radzą policjanci.
(kat)