Tradycyjnie pijany weekend
- W piątek po południu policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu zauważyli na ulicy Żeromskiego opla vectrę, która jechał od krawężnika do krawężnika. Funkcjonariusze chcieli zatrzymać pojazd do kontroli, ale kierowca nie reagował na polecenia. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali na ulicy Szklanej auto, które prowadził 36-letni mężczyzna. Kierowca był bardzo agresywny i jak się okazało zarówno on, jak i pasażer - kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało u ok. 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - relacjonuje Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.
Blisko promil alkoholu mieli kolejni zatrzymani kierowcy - 24-latek prowadzący forda w Bartodziejach i 39-latek za kierownica auta tej samej marki w Milejowicach. Z kolei w niedzielę rano policjanci zatrzymali na ulicy Witosa 36-letniego mężczyznę, który wybrał się na przejażdżkę quadem. Również był pijany – badanie alkomatem wykazało ok. 2,5 promila alkoholu .
- Natomiast w niedzielę wieczorem policjanci drogówki podczas patrolowania "Siódemki" zauważyli na ulicy Czarnieckiego volkswagena, który zdecydowanie przekracza dozwoloną w tym miejscu prędkość. Postanowili zatrzymać go do kontroli, jednak kierowca nie reagował na sygnały. Po pościgu funkcjonariusze zatrzymali samochód. Jak się okazało, 55-letni kierowca miał powód by uciekać, badanie alkomatem wykazało u niego blisko 1,5 promila - informuje Leszczyńska.
(kat)
