Tylko kaczki odleciały

- Poszedłem na spacer do naszego osiedlowego parku. Niestety nie był on przyjemny, bo unosił się tam jakiś dziwny zapach, w oczkach wodnych nie pływały zadomowione już tu od dłuższego czasu kaczki. Czyżby ktoś wpuścił do wody jakieś groźne związki? - zawiadomił nas Czytelnik. My z kolei zapytaliśmy o przyczynę w wydziale infrastruktury Urzędu Miejskiego.
- Nie ma powodu do obaw - tłumaczy dyrektor wydziału Elżbieta Fiołna-Bulira i dodaje, że po naszej interwencji na miejsce pojechała ekipa złożona z pracowników wydziału, którym kieruje oraz z ochrony środowiska. - Nie stwierdzili oni żadnych niebezpiecznych substancji. Woda w oczkach rzeczywiście nie jest krystalicznie czysta, ale to typowe dla cieków stojących. Po prostu po tak intensywnych deszczach to zjawisko normalne. Oczka "zbierają" po prostu to, co znajduje się w powietrzu. Ponadto rozkładają się znajdujące się w oczkach rośliny - wyjaśnia dyr. Fiołna-Bulira. Dodaje, że na obecność kaczek urzędnicy nie maja już wpływu. - To tylko ptactwo, nie zatrzymamy go - żartuje.
(bdb)