Tylko u nas. Zobaczcie jak urządzają Elektrownię!

29 sierpnia 2014
Wprawdzie radomianie mogli obejrzeć wyremontowaną Elektrownię podczas Nocy Muzeów w maju, ale był to jeszcze wówczas, surowy, nieurządzony obiekt. My - jako pierwsi - pokazujemy, jak zaaranżowano jego wnętrza.

 

Dach jest przeszklonyOficjalne otwarcie Elektrowni po kilkuletnim remoncie zaplanowano na koniec października. Wielkiej fety jednak nie będzie; obejrzymy część kolekcji sztuki współczesnej ze zbiorów placówki. Być może przyjedzie Andrzej Wajda.

 

2Wprawdzie pracownicy Elektrowni wrócili na ul. Kopernika 1 jeszcze w kwietniu, ale cały czas trwa jej urządzanie. Właśnie przyjechały wykonywane na zamówienie regały do medioteki, biblioteki i księgarni. Podobnie, jak pozostałe wyposażenie obiektu – w czerni i bieli. Taką koncepcję miał projektant i jest ona teraz precyzyjnie realizowana . Zresztą biel dominuje w wystroju; w części starej budynku jest to oczywiście czerwień wyszlifowanych cegieł. Poza tym dużo przeszklonych powierzchni – drugie piętro doświetla również przeszklony dach.

 

2To właśnie na drugim piętrze urządzane są teraz poszczególne pomieszczenia – w mediotece będą wysokie stoły, a na nich ekrany komputerów, pod ścianą (znów przeszklona z widokiem na ceglany mur) – wysokie wygodne fotele. Podobne, ale już kanapy, stoją w bibliotece. Tuż obok zaaranżowano salkę, gdzie będą prowadzone zajęcia dla dzieci. -   Z zasobów naszej biblio- i medioteki będą mogli korzystać wszyscy zainteresowani – zapewnia dyrektor Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia Włodzimierz Pujanek.

 

2Prawie gotowa jest też kawiarnia na parterze. Niestety na projekcje w kinie trzeba będzie poczekać, być może nawet do przyszłego roku. Na zakup projektorów, urządzenie widowni, nagłośnienie i wygłuszenie sali kinowej potrzeba około 2 mln zł. Na razie nie ma na to pieniędzy.

 

2Elektrownia  na przebudowę i wyposażenie dostała z budżetu województwa niecałe 22,5 ml zł. – Zostało z tego niewiele. Musimy jeszcze zapłacić za meble, wykonanie ścianek ekspozycyjnych i nagłośnię nie sali wystawowej – wylicza dyrektor Pujanek. Nie ukrywa, że wystąpił do marszałka o zwiększenie dotacji, w tym na działalność merytoryczną i potrzeb, jakie pojawiły się po przeprowadzce do wyremontowanej siedziby. Być może będą to pieniądze unijne. Czekamy na decyzję – mówi szef Elektrowni.

 

2Elektrownia przygotowuje się również do przejęcia 4,5 tys. dzieł sztuki współczesnej z Muzeum im. Jacka Malczewskiego. – Wprowadziliśmy zmianę do statutu, dzięki której  będzie to właśnie przejęcie, a nie depozyt – zastrzega dyrektor. Zaznacza jednocześnie, że przewiezienie – a wcześniej inwentaryzacja sprawdzenie ich stanu i ocena – zajmie nawet rok. – Nie jesteśmy w stanie przejąć miesięcznie więcej niż 300 egzemplarzy – przekonuje Włodzimierz Pujanek.

 

2

 

2

 

2

 

Bożena Dobrzyńska