Uczą się jak nie być bezrobotnym
Program nazywa się "Aktywność szansą na lepsze jutro" i ma się przyczynić do wyjścia jego uczestników z długotrwałego bezrobocia. - Projekt jest już w trakcie realizacji, bo nie mogliśmy czekać z jego rozpoczęciem do czasu podpisania umowy z Urzędem Marszałkowskim; do końca listopada trzeba się przecież z niego rozliczyć - tłumaczy wiceprezydent Radomia Anna Kwiecień. - A Urząd Marszałkowski wymaga przed podpisaniem umowy zgody Rady Miejskiej i wpisania środków finansowych do budżetu miasta, stąd ten nadzwyczajny tryb zwołania sesji.
Jak dodaje A. Kwiecień, jak zazwyczaj bywa w podobnych przypadkach, miasto przystępując do realizacji projektu nie tylko wykłada pieniądze na tzw. wkład własny (tu konkretnie ponad 250 tys. zł), ale i na jego całość, a dopiero po rozliczeniu dostaje zwrot od marszałka. - To ponad milion czterysta tysięcy złotych, przyznano nam najwięcej spośród wszystkich gmin na Mazowszu - wylicza prezydent Kwiecień dodając, że nie ma ryzyka, że tych kwot nie dostaniemy. - Wnioski przeszły pozytywnie ocenę merytoryczną - podkreśla.
Zdaniem Anny Kwiecień program "Aktywność szansą na lepsze jutro" przyniesie wiele pożytku. - Bezrobotni uczestniczący w projekcie biorą udział w kursach, szkoleniach, spotkaniach z doradcami zawodowymi. Mogą wybrać przeszkolenie w różnych, bardzo poszukiwanych teraz na rynku zawodach i specjalnościach, m.in. zdobienia paznokci, bukieciarstwa, fryzjerstwa. Z każdym uczestnikiem podpisujemy indywidualne umowy, jeśli zachodzi taka potrzeba matkom małych dzieci opłacamy opiekunkę, tak by mogły wziąć udział w kursie.
Prezydent Kwiecień zapewnia, że MOPS, który realizuje projekt będzie monitorował dalsze losy bezrobotnych sprawdzając, czy rzeczywiście kursy i warsztaty im pomogły i czy podjęli pracę.
(bdb)