Uczeń potrącony pod szkołą
Początek roku szkolnego, ale uczniowie myślami wciąż są na wakacjach i zapominają o rozsądku i bezpieczeństwie. - Przykładem takiego zachowania, jest zdarzenie, do jakiego doszło po godzinie dziesiątej w Skarszewie, tuż przy gimnazjum przy ul. Kochanowskiego. Stała tam grupa młodzieży, obok przejeżdżał peugeot, którym kierował 61-letni mężczyzna. Kierowca widział rozbawioną młodzież i jechał powoli. Dał nawet sygnał dźwiękowy, aby zwrócić ich uwagę. Gdy mijał grupę, usłyszał uderzenie w bok samochodu. Okazało się, ze jeden to 13-latek wpadł na bok pojazdu. Prawdopodobnie został popchnięty przez jednego ze swoich kolegów - relacjonuje Andrzej Lewicki z KMP w Radomiu.
Uczeń na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń, został jednak przewieziony do szpitala.
Tymczasem policjanci i strażnicy miejscy rozpoczęli akcję "Bezpieczna droga do szkoły". - Sprawdzamy oznakowanie dróg przy szkołach, a jeśli stwierdzimy nieprawidłowości, powiadomimy zarządców dróg. Ponadto funkcjonariusze kontrolują zachowanie kierowców, także tych, którzy podwożą uczniów na lekcje. Bardzo często właśnie to oni powodują największe zagrożenie dla własnych dzieci: zatrzymują się w miejscach niebezpiecznych, nie kontrolują zachowania maluchów, które same wysiadają z samochodów nie upewniwszy się czy jest bezpiecznie, a następnie wbiegają wprost na jezdnie zza stojącego auta - twierdzi Lewicki.
(raa)
Fot.: KMP Radom