Ukradli tira, ale daleko nie ujechali
- Kradzież tira o wartości ponad 300 tys. zł wraz ładunkiem wartym 25
tys. euro. zgłosił właściciel firmy transportowej w Przysusze, na
terenie której kierowca postanowił odpocząć przed dalszą drogą. Ładunek
kleju do mebli miał być dostarczony z Niemiec do fabryki mieszczącej
się w województwie podlaskim - informuje oficer prasowy KWP w Radomiu
Alicja Śledziona. Jak dodaje, policjanci z Przysuchy wspólnie z
kryminalnymi z KWP w Radomiu prowadząc śledztwo pod nadzorem Prokuratury
Rejonowej w Przysusze, ustalili miejsce postoju kradzionego pojazdu. Do
akcji dołączyli też funkcjonariusze z województwa kujawsko pomorskiego,
ponieważ informacje wskazywały, że to na ich terenie zaparkowano
samochód. - Gdy potwierdzono miejsce postoju tira, policjanci
zdecydowali o obserwacji tego miejsca. W chwili gdy dwóch mężczyzn
przyszło do samochodu i do niego weszło, policjanci ich zatrzymali. To
mieszkańcy Łodzi w wieku 36 i 46 lat. Wielokrotnie byli już karani za
podobne przestępstwa - zaznacza Śledziona.
Jak ustalili policjanci sprawcy włamali się na parking gdzie zaparkowany
był tir, wyłamali zamki w dziwach i za pomocą swojego zewnętrznego
komputera obeszli zabezpieczenia i uruchomili pojazd. Odzyskany tir wraz
z nienaruszonym ładunkiem przekazano właścicielowi.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem mienia
znacznej wartości w warunkach recydywy za co grozi im kara do 15 lat
pozbawienia wolności. Z uwagi na ich bogatą przeszłość kryminalną,
śledczy wnioskowali do prokuratury o ich tymczasowe aresztowanie.
Wczoraj decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.
(kat)
Fot.: KWP Radom