Uniwersytet wychodzi z długów
Przypomnijmy: w ub. roku UTH był zadłużony na ponad 16 mln zł, w skład tego kwoty wchodzi też kredyt bankowy - Tak zastałem uczelnię. Ale już jesteśmy w dobrej kondycji. Dzięki moim działaniom zadłużenie spadło do 12 mln zł. Mamy stabilizacje finansową, zmniejszamy dług, pieniędzy nie brakuje. Ministerstwo nie wie jak to zrobiłem, ale zrobiłem. Biegła księgowa nie wierzyła, że wynik finansowy jest dodatni! Udało się, matematyka nie kłamie: 2,4 mln na plusie na koniec roku. Po raz pierwszy od sześciu lat! - zaznacza prof. Łukasik.
Uniwersytet zatrudniał pod koniec 2012 r. 852 pracowników. Obecnie, po zwolnieniach przeprowadzanych od 2012 r. jest ich 725. - Restrukturyzacja zatrudnienia była konieczna i w dalszym ciągu jest prowadzona - przekonuje po raz kolejny rektor, ale jednocześnie zapowiada od nowego roku podwyżki. - Planuję także spłacić kredyt w ciągu tego roku, co niezbyt cieszy bank, który myślał, że spłacać będziemy przez pięć lat, płacąc pół miliona odsetek.
Zaległe wynagrodzenia wobec pracowników zostały wypłacone zostały ale jeszcze nie wszystkie. Rektor szacuje, że zadłużenie uczelni na koniec bieżącego roku wyniesie ok. 10 mln zł. Uczelnia wynajmuje doraźnie swoje pomieszczenia, są przekształcenia wewnątrz uczelni, sprzedaje także swoje działki. - Tanio nie chcemy sprzedać, miasto chce wykupić niektóre drogi i parkingi przez administrowane przez nas. Rozumne gospodarowanie daje największy efekt. To proste - cieszy się prof. Łukasik.
(raa)