Urodziła, zabiła, ugotowała, zmieliła…

25 lipca 2012
Matka, kobieta w średnim wieku, urodziła dziecko a następnie miała je zabić, ugotować i zmielić. Takie szokujące informacje podają ogólnopolskie media. Prokuratura Okręgowa w Radomiu, która prowadzi postępowanie w tej sprawie zastanawia się nad kwalifikacją czynu: dzieciobójstwo czy zabójstwo.

 
Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w RadomiuJak poinformował fakt.pl : "Pod koniec maja ponad czterdziestoletnia mieszkanka Radomia urodziła w swoim domu córeczkę. Niespełna godzinę po porodzie kobieta udusiła maleństwo. I niemal natychmiast zaczęła zacierać ślady zbrodni. Martwe ciałko ugotowała w garnku w letniej kuchni koło domu. Następnie zmieliła dziewczynkę w maszynce do mielenia mięsa. Na koniec to, co zostało z ciałka malutkiego dziecka, zapakowała do reklamówki i zakopała koło domu."

Prokuratura Okręgowa w Radomiu prowadzi w tej sprawie śledztwo od 11 czerwca, ale w informowaniu o nim jest bardzo powściągliwa. - Potwierdzam,  prowadzimy postępowanie w sprawie śmierci noworodka. Matka, kobieta w wieku średnim sam zgłosiła się na policję, przyznała się do winy, opisała co się stało. Obecnie przebywa w domu, wcześniej była na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym - wyjaśnia prokurator Andrzej Stojak. Jak dodaje, śledczy czekają teraz na opinię biegłych psychiatrów i ekspertyzę psychologa. - Wtedy podejmiemy decyzję czy kobiecie postawić zarzut dzieciobójstwa czy zabójstwa - zaznacza.
 
Ze względu na charakter sprawy prokuratura nie podaje szczegółów okoliczności bulwersującego zdarzenia. Świadkowie i rodzina kobiety zostali już przesłuchani. - Obecnie czekamy na opinię biegłych, dowiemy się czy matka była poczytalna - mówi nam prokurator Andrzej Stojak.
 
(raa)