UTH zrealizuje dla Airbusa już trzecie zamówienie

- Pracownicy naszej uczelni opracowują elementy do śmigłowców. Utworzyliśmy w tym celu biuro konstrukcyjne na wydziale mechanicznym. Ale w tych pracach biorą udział także naukowcy z wydziału transportu i elektrotechniki. Część z nich zajmuje się rozwiązaniami mechanicznymi, część elektrycznymi i sterowaniem - wyjaśnia rektor UTH prof. Zbigniew Łukasik. W tej chwili uczelnia kończy już drugie zamówienie z Airbusa. - Trzecie, na systemy sterowania, jest już uzgodnione - dodaje rektor zapewniając, że lotnicza firma widzi kadrze UTH "dobry materiał ludzki". - Jest zadowolona z efektów naszych badań, ze sprawnego opracowywania rozwiązań i prototypów. Airbus jest także zainteresowany kształceniem naszych studentów. Obecnie na półrocznych, płatnych stażach w firmie są dwie osoby. Jedna na studiach magisterskich, a druga to doktorant. Jeden student jest w Marsylii, drugi w Monachium - mówi rektor. Ale to nie wszystko. Na zlecenie Airbusa uniwersytet realizuje prace dyplomowe. - Gościliśmy w Radomiu profesora, który zajmuje się zagadnieniami lotniczymi i będzie również chciał u nas prowadzić wykłady - dodaje prof. Łukasz. Nie ukrywa, że dobrze układająca się współpraca z lotniczym koncernemje nadzieję na jej rozwój. - Oni naprawdę są z nas zadowoleni, a ja pewne obawy o to miałem. Firma stawia ogromne wymagania, produkuje przecież bardzo precyzyjne urządzenia lotnicze. I jeśli chodzi o jakość wykonania, materiały, to są wymagania duże ze względów bezpieczeństwa i zachowania niezawodności - podkreśla rektor UTH. Pierwszą umowę z Airbusem uniwersytet podpisał w czerwcu ubiegłego roku i obejmowała ona półroczne zlecenie. Teraz kończy drugie, a w przygotowaniu jest już trzecie. Prof. Łukasik przyznaje, że ta współpraca to ne tylko ogromny prestiż dla uczelni, ale i konkretne, duże pieniądze. Na współpracy z kilkudziesięcioma firmami UTH zarobił w 2013 r. 14 mln zł, a w 2014 - 15 mln zł. Bożena Dobrzyńska