
Niestety oszuści podszywający się pod ZUS ponownie nasili swoje działania. Tylko jednego dnia do zakładu zadzwoniło kilkanaście osób z informacją o dziwnych mailach, w których jako nadawca figuruje właśnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W temacie wiadomości wpisana jest fraza „Zaległe składki”, zaś w samym mailu prośba o potwierdzenie odebrania wiadomości - informuje Piotr Olewiński, rzecznik regionalny ZUS w Warszawie. Jak dodaje, na szczęście klienci zwrócili uwagę na nieprawidłowy adres mailowy ZUS, który był w stopce maila. - Stopka, poza prawidłowym adresem centrali ZUS, zawierała bowiem adres skrzynki mailowej oparty o domenę rządową tj. „gov.pl”, tymczasem tak strona
www.zus.pl, jak i adresy mailowe pracowników ZUS nie funkcjonują w oparciu o domenę rządową - tłumaczy rzecznik.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że nie wysyła do swoich klientów korespondencji mailowej. Kontakt elektroniczny ze strony zakładu możliwy jest jedynie w sytuacji, gdy klient posiada profil na Platformie Usług Elektronicznych ZUS i wyraził zgodę na taką formę kontaktu. - Ostrzegamy, by w żadnym przypadku nie odpowiadać na maile, które teoretycznie pochodzą z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ani nie otwierać zawartych w tej korespondencji załączników. Korespondencja tego typu ma bowiem najczęściej na celu zainfekowanie komputera lub uzyskanie dostępu do danych wrażliwych, które zapisane są w jego pamięci. W sytuacji, w której ktokolwiek z klientów ma wątpliwości co do nadawcy otrzymanej korespondencji, prosimy o kontakt z najbliższą placówką zakładu lub Centrum Obsługi Telefonicznej pod numerem 22 560 16 00 - apeluje Piotr Olewiński.
kat