VIS z limitowanej edycji Fabryki Broni trafił do muzeum. Kupili go radomscy przedsiębiorcy

26 marca 2019

Pistolet VIS z kolekcjonerskiej serii radomskiej Fabryki Broni, wyprodukowanej z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości pozyskało do swoich zbiorów Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Egzemplarz kultowej broni kosztował 16 tys. zł, a na jego zakup złożyli się lokalni przedsiębiorcy.

  P1230213   - Jako muzeum staramy się pozyskiwać wszystko, co ważne dla historii i kultury Radomia. Nigdy jednak nie mieliśmy świecie wszystkie muzea, także prywatne są dotowane z zewnątrz, żadne z nich nie zarabia na siebie. Nawet muzeum Guggenheima ma swoją fundację, która łoży na nie pieniądze. My także jesteśmy finansowani ze środków marszałka województwa mazowieckiego, ale na zakup VIS-a nie było nas stać - mówi dyrektor "Malczewskiego" Adam Zieleziński. Pistolet VIS to od początku myśl techniczna przedwojennych inżynierów i konstruktorów Fabryki Broni wyprodukowany w 1935 roku jest najbardziej znaną radomską marką na świecie. - Żaden inny wyrób nie jest tak rozpoznawalny i nie jest przedmiotem pożądania kolekcjonerów. To powód dumy polskiego przemysłu zbrojeniowego i przede wszystkim naszej, niezwykłej Fabryki Broni - przypomina dyrektor Zieleziński. Na 100. rocznicę odzyskania niepodległości FB wyprodukowała 50 sztuk pistoletu VIS. - Uważaliśmy, że jeden egzemplarz tej broni w zbiorach muzeum powinien się znaleźć, bo w ten sposób jest on przekazany na własność radomskiemu społeczeństwu - podkreśla szef "Malczewskiego". Politycy, do których muzeum zwróciło się z prośbą o pomoc w pozyskaniu broni, odpowiedzieli, że z wielu powodów nie jest to możliwe. - Usłyszeliśmy, że możemy sobie VIS-a kupić - zdradza Zieleziński. Problemem - za sprawą historyka z "Malczewskiego" Mariusza Króla, zainteresowano więc radomskich przedsiębiorców. - To pierwsza w historii naszego muzeum taka akcja i taka zbiórka, która skończyła się powodzeniem - mówi Adam Zieleziński. Pracownicy muzeum dziękowali dzisiaj sponsorom za ich gest. - Jesteśmy wam wdzięczni, że włączyliście się w tę akcję - podkreślał dyrektor muzeum. To czwarty VIS w zbiorach "Malczewskiego" (dwa pochodzą sprzed II wojny światowej, jeden z czasów okupacji niemieckiej), ale pierwszy wyprodukowany z tak szczególnej okazji. Jednym ze sponsorów VIS-a jest Piekarnia Fogiel&Fogiel. - To była zbyt ważna sprawa, by nie odpowiedzieć na apel muzeum. Uważam, że ono powinno dostać taki egzemplarz za darmo albo za symboliczną złotówkę. A nie może być tak, by produkty radomskiej Fabryki Broni rozeszły się po całym świecie, a nie było ani jednego egzemplarza w mieście - uważa Mariusz Fogiel. Sam jest zresztą miłośnikiem broni. - Więc to była dla mnie przyjemność - zapewnia. Bożena Dobrzyńska  
Tags