W amerykańskim stylu
Policjanci z wydziału kryminalnego mazowieckiej policji zatrzymali trzech złodziei samochodów z Warszawy i odzyskali ukradzione auto - sportową wersję hondy accord. Akcja rozegrała się na oczach przechodniów Mińsku Mazowieckim.
Policjanci zauważyli w okolicach w Warszawy dwie hondy, które
jechały bardzo blisko siebie relacjonuje rzecznik KWP w Radomiu Tadeusz
Kaczmarek. - Okazało się, że jedna z
nich została ukradziona podczas rozboju, który miał miejsce 8 stycznia w
Warszawie.
Jak mówi rzecznik, prawdopodobnie usiłowali oni wywieźć ten samochód z Warszawy i chcieli go ukryć w złodziejskiej "dziupli". - Ponieważ auto może jechać z bardzo dużą prędkością, nawet do 240 km na godzinę, funkcjonariusze postanowili, aby zatrzymać je je w mieście.
Kulminacja akcji nastąpiła na skrzyżowaniu, przy czerwonym świetle. Gdy policjanci obezwładniali mężczyzn jadących pierwszym samochodem, który pilotował ukradziona hondę, złodziej z drugiej próbował ominąć zator z prawej strony. - W pewnym momencie wydawało się nawet, że przejedzie po swoich kompanach, którzy leżeli na drodze – tłumaczy Kaczmarek. - Wtedy jeden z policjantów oddał sześć strzałów ostrzegawczych w powietrze. Ostatecznie uciekający złodziej wykręcił w miejscu i uderzył w policyjny radiowóz, który blokował go z tyłu. Za chwilę sam również leżał na asfalcie.
Zatrzymani złodzieje zostali skuci kajdankami i osadzeni w policyjnym areszcie w oczekiwaniu na decyzję prokuratury. Są to mieszkańcy Wołomina i okolic, w wieku 23, 32 i 32 lata. Skradziony samochód wróci do właściciela, druga z zatrzymanych hond jest badana przez ekspertów kryminalistyki.