W hołdzie Ojcu Świętemu
Ulica nosząca imię wielkiego Polaka od chwili jego śmierci trzy lata temu stała sie miejscem spotkań mieszkańców właśnie 2 kwietnia. W tym roku po raz pierwszy instytucje świecie i kościelne połączyły siły podczas obchodów rocznicy śmierci Jana Pawła II. Scena stanęła na wolnym placu w głębi ulicy zamkniętej dla ruchu. Trawnik dzielący pasy jezdni od popołudnia pokrywał się świecami i zniczami, bardzo często ustawionymi w rysunek krzyża albo serca.
Radomianie przychodzili na Ustronie albo indywidualnie (choć często z rodzinami), albo w grupach, które dotarły na osiedle po mszach odprawionych w kościołach: na Prędocinku, osiedlu akademickim, bazylice na Zamłyniu i katedrze.
- Przychodzę tutaj co roku. Pewnie, że mogłabym się modlić w kościele albo w domu. Ale tutaj czuję, że jestem z innymi, którzy tak samo jak ja wspominają Ojca Świętego i którym bardzo - jak mnie - go brakuje - zwierza się pani Maria. A towarzysząca jej koleżanka dodaje: - A ja przychodzę modlić się w intencji szybkiej beatyfikacji papieża.
Na Ustroniu było sporo młodzieży. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym w tym czasie być gdzie indziej - zapewnia gimnazjalistka Kasia. Podobnie twierdzą jej koleżanki i koledzy: - To już tradycja i pewien symbol.
Zgromadzeni na Ustroniu radomianie wysłuchali m.in. koncertu w wykonaniu pięciu połączonych radomskich chórów oraz utworów poetyckich Karola Wojtyły w wykonaniu aktorów Teatru Powszechnego. Jedynym, ale bardzo wymownym elementem scenograficznym było puste krzesło-tron, na którym siedział Jan Paweł II podczas wizyty w 1991 roku w Radomiu.
O godzinie 27.37 wszyscy zaśpiewali papieżowi "Barkę".
Zobacz zdjecia w Galerii




