W karcie po tytuły

18 października 2010
Pisali egzamin. Zdali wszyscy. Teraz mogą już oficjalnie ścigać się w najmniejszej formule na czterech kołach w kartingu. Dla wielu prawdopodobnie był to pierwszy ważny test w życiu. Najmłodsi mają 7 lat. Najstarsi 30. To początek przygody z ta dyscypliną. Dla rodziców to również wyzwanie... nie tylko finansowe.

Ostatnie rady przed uzyskaniem certyfikatu
Do Automobilklubu Radomskiego przyszli kilka miesięcy temu. Mają od 7 do 30 lat. Robert Kubica jest ich idolem. Trafili do działającej tam Moto Akademii. Przez miesiące uczyli się zasad panujących w kartingu. Zdobyli upragnioną licencję, teraz mogą startować w zawodach. Razem szesnaście osób odbebrało certyfikat. - To było kilka miesięcy ciężkiej pracy. Zarówno Automobilklubu, Moto Akademii, jak i rodziców, a także pasjonatów kartingu. To święto was, młodych kierowców - już zawodników – cieszy się Sławomir Stańczyk.

Oficjalnie zakończył się sezon kartingowy w Automobilklubie Radomskim. Co nie znaczy, że tor będzie zamknięty. - Dokąd nie spadnie śnieg, dotąd będziemy się spotykać i jeździć – dodaje Stańczyk. W bieżącym roku Moto Akademia AR zainicjowała tzw. Ligę Kartingową. Skierowana jest do zawodników, którzy niekoniecznie chcą startować w mistrzostwach Polski czy innych wyścigach związanych z kartingiem. Doświadczeni swoją wiedzą dzielą się z najmłodszymi zawodnikami.

(raa)

Wiecej: czytaj w dziale Moto