W „Łaźni” jak w „Piwnicy pod baranami”?
Zamiast "Łaźni" i MCKiIM - jedno Centrum Kultury "Łaźnia". Miasto chce połączyć dwie placówki, które działałyby pod jedną dyrekcją.
O tym, czy tak się stanie zdecydują radni. Na najbliższej, poniedziałkowej sesji mają jednak tylko przegłosować: "zamiar połączenia instytucji kultury". - Dziś zarówno "Łaźnia", jak i MCKiM mają ograniczone możliwości, nawet lokalowe. Przy ul. Traugutta są niewykorzystane pomieszczenia administracyjne, gdy tymczasem "Łaźnia" nie ma nawet gdzie przechowywać elementów scenografii. Zakres merytoryczny działalności jest tymczasem podobny. W obu odbywają się wystawy i koncerty - przekonuje wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek.
W uzasadnieniu projektu uchwały możemy przeczytać: "Z chwilą połączenia instytucji zaistnieje możliwość powiększenia powierzchni wystawienniczej kosztem pomieszczeń biurowych. Po wykonaniu drobnego remontu powstaną trzy przestronne sale ekspozycyjne, które zaspokoją potrzeby w zakresie
organizacji wystaw. Tak więc obiekt, w którym obecnie mieści się MCKiIM, w nowej strukturze pełnić będzie funkcję galerii miejskiej. Jej działalność uzupełnią koncerty jazzowe i spotkania klubowe.
Nieznacznej modyfikacji ulegnie również dotychczasowa działalność „Łaźni”. Przywrócony zostanie pierwotny charakter głównej sali, która będzie przede wszystkim salą klubową. Ustawienie małych stolików i wygodnych krzeseł sprzyjać będzie klimatowi spotkań miłośników kabaretu, poezji śpiewanej, literatury i piosenki aktorskiej. Zamontowanie małej sceny umożliwi występy wokalistów, zespołów kameralnych, kabaretów czy satyryków". W "Łaźni" nadal odbywałyby się dotychczas organizowane przez nią imprezy, dlatego jak napisano w uzasadnieniu: "nie przestanie więc być klubem środowisk twórczych z prawdziwego zdarzenia – zgodnie z nazwą. Z czasem może stać się dla Radomia tym, czym dla Krakowa jest „Piwnica pod baranami”.
Ryszard Fałek dodaje, że należałoby się także zastanowić nad charakterem lokalu gastronomicznego w budynku "Łaźni". - Powinno to być przede wszystkim miejsce spotkań środowisk artystycznych - uważa.
Czy decyzja o połączeniu wynika z oceny merytorycznej obu placówek? Prezydent nie chce oficjalnie potwierdzić tej tezy. Nie zdecydował też na razie, kto pokieruje nowym centrum i czy miasto będzie ogłaszać konkurs na jego dyrektora.
Bożena Dobrzyńska