Wandale niszczą przystanki!

11 sierpnia 2011
Prawie 27,5 tysiąca złotych kosztowała w tym roku wymiana szyb na przystankach autobusowych, które zniszczyli wandale. Za te pieniądze można zbudować pięć zupełnie nowych wiat. MZDiK apeluje do mieszkańców o szybkie informowanie policji.

Kolejna zbita szyba przy Kelles-Krauza

- Od stycznia do połowy lipca tego roku odnotowaliśmy 87 przypadków wandalizmu. Chuligani potłukli w sumie 133 szyby na przystankach. Najczęściej do wandalizmu dochodzi w weekendy - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy MZDiK. Przeważnie wandale niszczą jedną lub dwie szyby, ale zdarzało się też, że tłukli prawie wszystkie. - Na przykład na Halinowie nieznani sprawcy zniszczyli siedem szyb, a przy Kieleckiej – aż osiem. Sporadycznie ofiarą wandali padają także dachy wiat, od początku tego roku odnotowaliśmy dwa takie przypadki - dodaje.

Najczęściej chuligani niszczą przystanki na ulicy Warszawskiej: przy Barlickiego, Janiszewskiej i przy rondzie NSZ („Warszawskim”) – wszystkie po stronie Lasu Kapturskiego, a także przystanek Wolanowska/Stroma i wiatę na pętli na Potkanowie. - W tym ostatnim przypadku pracownicy nie nadążali ze wstawianiem nowych szyb i ostatecznie w ich miejsce zamontowano na stałe blachę - wyjaśnia Dębski.

Najwięcej w tym roku kosztowała naprawa wiaty na przystanku Warszawska/Witosa, bo ponad 1,8 tys. zł. Chuligani uszkodzili tam między innymi konstrukcję przystanku oraz jego zadaszenie. - W walce z wandalami skutecznie pomaga nam system miejskiego monitoringu. Dzięki kamerom znacząco spadła liczba uszkodzeń wiat na przykład w okolicach dworca PKP - dodaje rzecznik radomskiego MZDiK.

Wszystkie akty wandalizmu MZDiK zgłasza policji. - Niestety, niewielu sprawców udaje się ustalić. Apelujemy do mieszkańców o jak najszybsze informowanie policji o zauważonych przypadkach. Im szybsza reakcja świadków, tym większe szanse na złapanie i ukaranie sprawców - podkreśla Dariusz Dębski.

(kat)