Wandale podpalili nowy wiadukt
Ktoś podpalił nowy, jeszcze niedopuszczony dla ruchu kołowego, wiadukt nad budowaną obwodnicą południową Radomia. - Przeprawa na ul. Wyścigowej jest już po odbiorze technicznym, więc za usunięcie uszkodzeń będzie musiało zapłacić miasto - informuje MZDiK.
Do podpalenia doszło dziś w nocy.- Ślady po płomieniach odkryli
pracownicy wykonawcy rano. W pobliżu znaleźli także pozostałości po
nocnej libacji alkoholowej. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że
wandale prawdopodobnie podłożyli ogień pod jedną z rur odwadniających,
zamontowanych przy podporze wiaduktu, po stronie ogródków działkowych.
Pożar mógł być widoczny z okien pobliskich bloków - mówi rzecznik MZDiK
Dariusz Dębski.
W wyniku podpalenia wykonana PCV z rura
odwadniająca uległa całkowitemu zniszczeniu, osmolona została także
ściana podpory oraz strop płyty głównej wiaduktu. - Nie oszacowaliśmy
jeszcze wysokości strat, ale jedno jest pewne: za naprawę odwodnienia
oraz pomalowanie konstrukcji przeprawy będziemy musieli zapłacić z
własnego budżetu. Obiekt przeszedł bowiem odbiór techniczny i jest w
naszym zarządzie - dodaje rzecznik. I przypomina, że wandale już
kilkakrotnie mazali farbą po ścianach podpór, a wykonawca z własnej
inicjatywy i z własnych funduszy usuwał różne napisy i rysunki. - Z
informacji wykonawcy wynika, że wiadukt stał się miejscem regularnych
libacji. Robotnicy już kilka razy wynosili rano spod przeprawy puste
butelki po alkoholu. Zwrócimy się do policji o wzmocnienie patroli w tym
rejonie, złożymy także formalne zawiadomienie o uszkodzeniu elementów
wiaduktu wraz z żądaniem ścigania sprawców podpalenia - zapewnia Dębski.
(kat)
Fot.: MZDiK