Wandale zniszczyli młode drzewka przy Energetyków

28 listopada 2013
Niektóre nowe drzewka posadzone wzdłuż ul. Energetyków nie przetrwały nawet kilku tygodni. Dwa z nich wandale wyrwali z korzeniami i wyrzucili w krzaki, przy czterech innych roślinach zostały połamane paliki.




 

 

W październiku rozpoczęto na ul. Energetyków nasadzenia zastępcze w zamian za wycięte rok wcześniej topole oraz jesiony. - Wykonawca posadził łącznie w tym rejonie ok. 150 drzew, były to przede wszystkim brzozy i klony. Dwa drzewka zostały zniszczone przez wandali, zanim zdążyliśmy przeprowadzić odbiór techniczny nowych nasadzeń. Koszt jednej sadzonki wraz z palikami to ok. 200 zł. Wykonawca poinformował już o sprawie policję - mówi rzecznik MZDiK Dariusz Dębski.Jak dodaje, to nie pierwszy w ostatnich latach przypadek dewastacji zieleni rosnącej wzdłuż ulic. W 2011 r. na al. Grzecznarowskiego, na odcinku od Jana Pawła II do Osiedlowej, wandale połamali 16 drzewek. Na 1905 Roku nieznani sprawcy ukradli 240 sadzonek róż. Łupem złodziei padły też jałowce na parkingu przy Dębowej - zginęło stamtąd aż 45 takich roślin. Z kolei na Maratońskiej chuligani złamali 27 drzewek. Pod koniec 2011 roku na ul.Idalińskiej nieznani sprawcy połamali 16 drzewek. Najstarsze z nich miały siedem lat i pnie o obwodzie sięgającym nawet do 20 cm. W sylwestra 2011 r. zostały uszkodzone dwa platany rosnące przy Chrobrego, w pobliżu sklepu Żak. Kilka tygodni później również na Chrobrego, ale w okolicach wydziału ekonomicznego ówczesnej Politechniki Radomskiej, nieznany sprawca złamał dwa jarząby. Tylko w 2011 r. straty sięgnęły prawie 20 tys. zł.

495

 

- Apelujemy do mieszkańców o zwracanie uwagi na dewastacje zieleni i jak najszybsze informowanie Straży Miejskiej lub policji o zauważonych przypadkach wandalizmu. Im szybsza reakcja świadków, tym większe szanse na schwytanie i ukaranie sprawców - podkreśla Dębski.

 

(kat)

 

Fot.: MZDiK