Weekend w teatrze. Ciepło i zabawnie
- Na dużej scenie polecamy szalone przygody nietuzinkowego
taksówkarza-bigamisty Jana Kowalskiego. Kto jeszcze nie miał okazji go
poznać, niech natychmiast nadrobi zaległości. Serdecznie zapraszamy na
brawurową komedię "Maydday" Ray'a Cooney'a w reżyseri-a Andrzej
Zaorskiego - poleca Jolanta Korlub Ogonkowska.
Teatr tak ją
reklamuje: "Angielska farsa. Miejsce akcji: Radom!Główny bohater: Jan
Kowalski. Zawód: Taksówkarz. Stan cywilny: żona Maria Kowalska, żona
Barbara Kowalska. Miejsca zamieszkania: ul. Gęsia 25 m. 2 - Kaptur, ul. Kacza 11 m. 3 – Kozia Góra. Diagnoza:
Kłopoty! Niezwykłe zbiegi okoliczności, dwie kochające żony,
homoseksualista i w dodatku dwóch inspektorów radomskiej policji – to za
dużo, nawet jak na taksówkarza. Jak poradzi sobie Jan Kowalski?"
Spektakle piątek, sobota, niedziela (16, 17, 18 bm.), godz. 19.
Boskie życie po rozwodzie
Natomiast
na scenie kameralnej - spotkanie z uroczą, roztargnioną i zabawną
Angelą, która z wdziękiem radzi sobie z radykalną zmianą życia. To
bohaterka "Mojego boskiego rozwodu" w reżyserii Zbigniewa Rybki. Angela
stawia sobie i widzom pytania: czy życie po rozstaniu może mieć barwy i
pełnię? Jak walczyć z samotnością i nieuchronnym wpływem praw grawitacji
na pewne części ciała? Jak jest prawda o damsko-męskich relacjach, o
przyjaźni i zazdrości, o miłości i seksie, o przemijaniu i radości
życia.
Przedstawienia w sobotę i niedzielę o godz. 18.
Jak Bella pokochała Bestię
Jak
zwykle w niedzielne popołudnie (godz. 13) Scenie Fraszka czeka na
najmłodszych widzów. Tym razem z najnowszą realizacją - "Piekną i Bestią" w
reżyserii Ewy Sokół-Maleszy.
To opowieść o dziewczynie o imieniu
Bella, która była bardzo piękna i dobra. Kochała ojca i siostry, lubiła
książki... Zrządzeniem losu pewnego dnia ojciec Belli trafia w bardzo
dziwne miejsce - do starego, zapomnianego zamczyska, zamieszkałego
przez... Bestię.
(kat)