Wiceprezydent Fałek idzie do prokuratora

2 lipca 2012
Konkursu na dyrektorka PSP nr18 przeprowadzono zgodnie z prawem - zapewnia wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek. Zapowiada pozew do sądu m.in. przeciwko dyrektorce biura posła Armanda Ryfińskiego (Ruch Palikota).

 

Spór o dyrektora PSP nr 18 trwaPrzypomnijmy: rodzice i grono pedagogiczne PSP nr 18 nie chcą jako dyrektora Iwony Dąbek wyłonionej drogą konkursu przeprowadzonego przez magistrat. Uważają, że na stanowisku powinien pozostać dotychczasowy, długoletni dyrektor tej szkoły Leszek Janik. W ubiegłym tygodniu blokowali krajową "siódemkę". Ratuszowi zarzucają nieprawidłowości podczas konkursu na szefa placówki.

 

6+3=9

Wiceprezydent Ryszard Fałek, który brał udział w pracach komisji konkursowej zaręczał dziś dziennikarzom, że ta wybrała nowego dyrektora zgodnie z prawem. - Kartki do głosowania tajnego odczytywałem. Po jednej stronie były głosy na jednego, po drugiej - na kolejnego kandydata. Komisja liczyła dziewięciu członków. Pani Dąbek uzyskała 6 głosów, dotychczasowy dyrektor 3. Następnie kartki zostały zniszczone. Dziewięciu członków podpisało się i zaświadczyło o prawidłowości wyboru nowego dyrektora. Żadnych prawidłowości nie było, jedynie pomyłka przy wpisywaniu liczby głosów w protokole - wyjaśniał prezydent odpowiedzialny za oświatę w mieście.

2Ryszard Fałek pokazał protokół, gdzie przy nazwisku Iwony Dąbek widnieje 6 głosów. Przy nazwisku "starego" dyrektora - cyfra 6 (głosów). Jest ona przekreślona, a obok napisano: 3 głosy; jest też parafka pracownika, który protokołował. - To był błąd protokolantki, błąd został poprawiony a komisja nie wniosła zastrzeżeń do procedury wyboru. Wszędzie są podpisy członków komisji, nie było zastrzeżeń do procedury. Kartki do głosowania zostały zniszczone. Czytałem, kto otrzymał głos i odkładałem kartki - tłumaczy Ryszard Fałek. Zapewnia, że liczył głosy kilka razy, nie było wtedy uwag. - Pan dyrektor Pożyczka nożyczkami zniszczył karki do głosowani, które mu podałem. Nikt z komisji nie miał żadnych zastrzeżeń - powtarza wiceprezydent, a my próbujemy ustalić, kto protokolantce mówił ile głosów ma zanotować przy danym nazwisku. - Nie ja,   ja tylko informowałem kto ile głosów uzyskał - wyjaśnia Fałek. Jak twierdzi, Iwona Dębek "to kandydat bardzo merytoryczny, bardzo dobrze się wypowiadała na pytania komisji". Prezydent zastrzega, że pani Iwony Dąbek "gdzieś tam osobiście nie zna". - Nie współpracowałem z nią. Ona dziś pracuje w szkole nr 9 jako zastępca dyrektora. Jej zwierzchniczka mówiła mi kiedyś, że bardzo pozytywnie ocenia jej pracę - przypomina sobie wiceprezydent Fałek. Na kogo sam głosował? - pytamy. - Nie mogę powiedzieć. To głosowanie tajne a pan nie ma prawa o takie rzeczy pytać - wiceprezydent próbuje pouczać i dodaje, że byłego dyrektora PSP nr 13 ocenia równie dobrze. - Pomimo tego tam też musiał się odbyć konkurs - dodaje.

 

 

2Idzie do prokuratury
Ryszard Fałek powiadomił prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez  Artura Kowalczyka. - Tak był podpisany w lokalnej telewizji. Nie zam go. Naruszył moje dobra osobiste, myślę, że wystarczy, że ten pan powie przepraszam - uważa Ryszard Fałek i zapowiada kolejne doniesienie na dyrektorkę biura poselskiego posła Armanda Ryfińskiego Agnieszkę Jarosz. Ona z kolei w komunikacie do mediów zarzucała nieprawidłowości podczas konkursów na dyrektorów placówek oświatowych w Radomiu (pisaliśmy o tym tutaj). - Konkursów odbyło się setki, zawsze były czytelne, nigdy nie było wątpliwości - zapewnia Ryszard Fałek.

 

Bartek Olszewski