Wiceprezydent: idźcie do technikum!

20 kwietnia 2012
Ryszard Fałek jeździ w towarzystwie biznesmenów po gimnazjach i zachęca rodziców, by kierowali swe pociechy do szkół technicznych. - Bo po maturze z liceum ogólnokształcącego to trafią na bezrobocie - przekonuje rodziców. - W mojej firmie technicy zarabiają około 4 tysięcy - zapewnia przedstawiciel branży technicznej.

 

 

Wiceprezydent i biznesmeni  w PG nr 8 W gimnazjach gorący okres dla uczniów klas trzecich. Za chwilę egzaminy, rodzice spotykają się na wywiadówkach, omawiają z wychowawcami zagadnienia zbliżającego się testu. - Nie wiem co państwu ma do przekazania pan wiceprezydent Ryszard Fałek, ale spotkanie jest przewidziane po naszym - mówi wychowawczyni trzeciej klasy w gimnazjum nr 8 na Michałowie. I faktycznie, na sporym holu rozstawione krzesełka, rzutnik, mikrofon, głośniki. W czwartek w tej szkole w tym samym czasie było kilka wywiadówek. Rodzice po wyjściu z sal pozostają, by wysłuchać prezydenta.

Ryszard Fałek zapewnia, że spotkanie będzie trwało nie dłużej niż 30 minut. - Przed waszymi dziećmi wybór kolejnej szkoły. Chcemy państwa przekonać, że powinny wybierać przede wszystkim technika i szkoły zawodowe - zwrócił się do zebranych. Informuje, że radomski samorząd ma aktualne dane o rynku pracy w mieście. - Bezrobotnymi są głównie absolwenci szkół humanistycznych. Zdecydowanie mniej osób bez pracy jest wśród absolwentów szkół technicznych. Prezydent Kosztowniak spotyka się z przedsiębiorcami, którzy mu mówią, że bardzo, ale to bardzo potrzebują ludzi do pracy i dziś zachęcamy do branży metalowej. Jest w niej duża perspektywa rozwojowa, firmy mają podpisane kontrakty a mogą mieć podpisanych więcej. Warunki pracy są tam doskonałe, aż sam byłem zaskoczony. Dlatego nie wolno wobec takich okoliczności przejść obojętnie - zachwalał wiceprezydent Fałek dodając, że wydział edukacji urzędu podjął ważną decyzję. - Nie ma żadnych ograniczeń i limitów w przypadku szkół technicznych. Ile podań wpłynie, tyle klas będzie. To od państwa zależy, a my taki kierunek otwieramy - zapewniał rodziców.

 

Film się urwał

Potem włączono film, który miał trwać "nie więcej jak pięć minut". Niestety po trzech minutach z powodów technicznych (awaria komputera) zakończono emisję. Ale już na tych fragmentach widzowie mogli zobaczyć: czyste hale, nowoczesne numeryczne urządzenia. 

 

-  Namawiamy was, ponieważ branża techniczna jest rozwojowa. Wasze dzieci znajdą pracę, poszukujemy pracowników, rozwijamy się. pracować i jednocześnie uczyć się dalej. Można skończyć uczelnie wyższe np. Politechnikę Radomską. Usilnie staramy się, by Radom nie był miastem fryzjerów czy malarzy, ale by się specjalistycznie rozwijał - przekonywał jeden z biznesmenów. Kolejny argumentował, że firmy proponują coraz wyższe stawki wynagrodzenia, na poziomie średniej krajowej. - Oferujemy szkolenia, naukę języków. Zatrudnienie na umowy o pracę - zaznaczył. Tłumaczył, że cały świat idzie w kierunku automatyzacji. - To już jest nadzór i ustawianie maszyn a nie wysiłek fizyczny, jak było kiedyś. Obroty naszych firm rosną! - podkreślał. Przedstawiciel branży motoryzacyjnej mówił, że jest ona "wszechobecna" a jej przyszłość nieograniczona. - Oferujemy 3 - 4 tys zł. pensji - wyliczał.

 

Wiceprezydent sumował: - Po maturze w ogólniaku absolwenci trafią do urzędu pracy. My zachęcamy do zdobycia zawodu z którym można znaleźć pracę-  mówił i i zachęcał rodziców do zadawania pytań. Ale nikt się nie zgłosił.

 

- To nie pierwsze i nie ostatnie tego typu spotkanie - zapewnił nas prezydent. - Odwiedzimy wszystkie gimnazja, już chyba sześć za nami - wyjaśnia. Dopytujemy: a co stanie się z liceami, jeśli rodzice posłuchają prezydenta i poślą dzieci na "techniczną drogę"? - Kieruję się tym, by było jak najmniej bezrobotnych. Dla humanistów nie ma pracy. W technice jest nisza, którą świadomie polecam i trzeba ją wykorzystać - mocno akcentuje Ryszard Fałek. I zapewnia nas, że nie będzie zamykania szkół o profilu humanistycznym. - To tylko kwestia, gdzie będzie więcej oddziałów: czy w szkołach technicznych, czy w liceach - tłumaczy Ryszard Fałek.

 

Dowiedzieliśmy się też, że prezentowany film wyprodukowała i sfinansowała Izba Przemysłowo - Handlowa Ziemi radomskiej a skład osobowy biznesmenów reprezentujących radomskie firmy zmienia się podczas kolejnych spotkań w gimnazjach.

Bartek Olszewski