Wiejska i Godowska połączone tymczasowo
- Zdecydowaliśmy o budowie krótkiej, tymczasowej drogi, która połączy ulice Wiejską i Godowską. Ułatwi ona okolicznym mieszkańcom dojazd do centrum miasta i złagodzi utrudnienia związane z budową obwodnicy południowej. Łącznik o szerokości siedmiu metrów zostanie poprowadzony przez jedną z działek u zbiegu tego skrzyżowania. Samo skrzyżowanie nie zostanie otwarte, ale będzie je można łatwo z boku ominąć. Będzie to przejazd tylko lokalny, dla kierowców spoza Radomia wciąż będzie obowiązywał oficjalny, wyznaczony wcześniej objazd - informuje Dariusz Dębsk,i rzecznik radomskich drogowców.
W ostatnich dniach robotnicy wycinali zieleń u zbiegu Wiejskiej i Godowskiej. Budowa łącznika rozpoczęła się wczoraj i potrwa około dwóch dni. - Najpóźniej do czwartku nowy przejazd udostępnimy kierowcom - dodaje Dębski.
Tymczasowa droga umożliwi przywrócenie stałej trasy autobusów linii 23 do Malczewa i Zenonowa. Pasażerowie nadal będą mogli korzystać także z linii zastępczej Z23, kursującej w obu kierunkach następującą trasą: Godów (dawna pętla końcowa u zbiegu ulic Wiejskiej i Rolniczej), Wiejska (z przejazdem przez pętlę u zbiegu ulic Ciborowskiej i Drzymały), Trablice, Sołtyków, Witkacego, Os. Prędocinek (pętla przy Witkacego). Na tymczasowej pętli przy Witkacego będą także zatrzymywały się autobusy linii 6.
(kat)
Komentarz
W Warszawie winna PO, w Radomiu zasłużył się PiS
"Bardzo się cieszę, że wspólnie znaleźliśmy rozwiązanie objazdu na ul. Godowskiej, gdzie budowana jest południowa obwodnica Radomia. Wielkie ukłony w tym miejscu dla wiceprezydenta Igora Marszałkewicza, który jeszcze w tym samym dniu, w którym zadzwoniłem do niego zgłaszając problem od mieszkańców Godowa i okolic, zwołał spotkanie specjalistów i dalsze, szybkie decyzje były już tylko konsekwencją tej narady" - bardzo szybko skomentował decyzje MZDiK ("zdecydowaliśmy" - zacytujmy rzecznika) na swoim blogu przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik. Ale mało tego, bo szef rajców ma świadomość, że: "obecny przejazd na ul. Godowskiej nie jest spełnieniem marzeń, ale tam gdzie trwają remonty i budowy dróg, utrudnienia w ruchu są nieuniknione, zwłaszcza kiedy realizowane są tak duże inwestycje. Te trudności są denerwujące, również dla mnie, ale musimy się z nimi zmierzyć i wykazać cierpliwość".
Jednak Wójcik nie byłby sobą, gdyby jakiejś paraleli, dotyczącej PO nie znalazł: "Przy kłopotach Warszawy, gdzie przez czyjeś błędy zalało pół miasta, nasze problemy z objazdami to błahostka, choć faktycznie denerwująca. Prawdziwy problem mają jednak mieszkańcy stolicy, którzy w mieście i tak zakorkowanym do granic absurdu, zostali jeszcze odcięci od ważnego węzła komunikacyjnego. Najbliższe miesiące będą dla warszawiaków i osób, które muszą w Warszawie bywać, prawdziwym koszmarem. Oto do czego doprowadziła w stolicy Platforma Obywatelska…" - kpi przewodniczący.
Toć zaś oczywista oczywistość. Jak w Warszawie wypłynęła podczas budowy metra woda - wina Tuska (a już z pewnością Hanny Gronkiewicz-Walz.). A jak w Radomiu firma podległa prezydentowi odcięła mieszkańców południowych dzielnic od centrum - to błahostka i winnych nie ma. Jest zasługa wiceprezydenta Marszałkiewicza, któremu należą się ukłony.
No to kłaniam się nisko.
Bożena Dobrzyńska