Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra! Radomianie otwierają serca i portfele
13 stycznia 2019
Nieciekawa pogoda nie zniechęciła radomian, którzy licznie stawili się na placu Corazziego, by po raz 27. zagrać z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Również wolontariuszy WOŚP zbierających pieniądze na specjalistyczny sprzęt dla ratowanie życia noworodków dobre humory nie opuszczały.
Około 300 kwestujących wyszło na ulice miasta już rano, a wczesnym popołudniem na orkiestrowej scenie ustawionej w tym roku na deptaku grały radomskie zespoły, m.in. JMS Band, Mistrz i Małgorzata, Cichosza. Nie zabrakło Sprężystych i zabytkowych pojazdów spod znaku Radomskich Klasyków.
- Atmosfera jest fajna, ludzie są bardzo mili i hojni, bardzo chętnie wrzucają do puszek pieniądze - zapewniają wolontariuszki Martyna Sędzicka i Dominika Romanowska z gimnazjum nr 10 na Glinicach. Zbierają od rana. W zeszłym roku miałam w puszcze około tysiąca złotych, mam nadzieję, że podobnie będzie teraz - mówi Martyna.
Czteroletni Filipek ma kurteczkę oblepioną orkiestrowymi serduszkami. - Bo pomagamy chorym ludziom, dzieciom - tłumaczy chłopczyk i chwali się, że kolejne serduszko ma jeszcze w kieszeni. - Co roku bierzemy udział w Orkiestrze - zapewniają rodzice Natalia i Marcin.
January Kokociński z ASG Radom (sporty terenowe) uważa, że jego paramilitarny strój z atrapą karabinu włącznie przyciąga darczyńców. - Ludzie, szczególnie dzieci, chcą sobie robić zdjęcia. Kwestujemy w ten sposób już od ośmiu lat, więc dajemy radę. Mamy nadzieję, że w tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, trzy pierwsze miejsca z największymi kwotami wrzuconymi do puszek, będą należały do nas - mówi. Przypomina, że pobili rekord: w jednej z puszek znalazło się ponad 16 tys. zł. - A łącznie jako grupa zebraliśmy ponad 30 tysięcy - cieszy się wolontariusz.
W Łaźni ulokował się orkiestrowy sklepik. - Bardzo szybko sprzedaliśmy wszystkie orkiestrowe gadżety. Mamy jeszcze różne rzeczy podarowane nam przez firmy: książki, obrazy, płyty, kalendarzowe, vouchery do SPA. Wczoraj z kolei w restauracji Winowajcy była licytacja i tam też był świetny "utarg". Sądzę, że kwota uzyskana teraz ze sklepiku i licytacji będzie wyższa niż w zeszłym roku - uważa Jacek Kosiec ze sztabu WOŚP.
W godzinach popołudniowych na koncie WOŚP w Radomiu było ponad 20 tys. zł.
bdb
- Filipek z mamą Natalią
- January Kokociński liczy na rekord
- Kwestował wiceprezydent Jerzy Zawodnik
- W tym roku ratownicy zaprezentują się podczas WOŚP inaczej, niż zwykle
- Fot. archiwum
- Prezydent Radosław Witkowski grał w sportowym gronie