Wielka rzecz dla IRY
Tłumy fanów, młodszych i starszych wiekiem przyszło na spotkanie z IRĄ. - Grupa otrzyma jedyną taką gitarę na świecie - mówił spiker do oczekujących na swe gwiazdy. Te... podpisywały okolicznościowe plakaty w jednej z kawiarni. Po kilkunastu minutach muzycy pojawili się wśród tłumu i odsłonili ogromną gitarę. - Wielka rzecz! - cieszył się Artur Gadowski.
- Jestem fanem muzyki rockowej. Uwielbiam zespół Kiss - opowiadał twórca jubileuszowego prezentu, ks. Waldemar Maciąg. Jest radomianinem i miłośnikiem IRY. Mieszka w USA, tam także maluje obrazy i bierze udział w wielu artystycznych imprezach i konkursach. Otrzymał nagrodę publiczności za swoją gitarę w projekcie Orlando Guitar Town. Jego ogromne dzieło wystawione było w centrum miasta, wykorzystywane w wielu pokazach. Marzył, by gitara trafiła do jego rodzinnego miasta, do zespołu, którego jest fanem. - Ksiądz zrobił dla nas gitarę nie dla sławy. Jest artystą, dziękujemy za fantastyczny prezent - mówili muzycy.
Czterometrowa gitara jest kopią kultowego Gibsona Les Paul. Waldemar Maciąg wykonał ją z włókna szklanego. Na instrumencie są podobizny muzyków IRY, ich autografy. A także słowa jednego z hitów grypy, zaś na gryfie - okładki płyt. - Pracujemy nad nową płytą - zapowiadali radomscy artyści. Zapraszali na koncerty, a ogromna gitara będzie jeszcze przez miesiąc wystawiona w Galerii Słonecznej
(raa)