Wiosenne jubileusze

10 maja 2007
Krystyna KasińskaKolejny numer Miesięcznika Prowincjonalnego poleca sekretarz redakcji Krystyna Kasińska.

Nowy, drugi w tym roku, numer „Miesięcznika prowincjonalnego” bardzo ściśle związany jest z wiosną, która w tym roku przychodzi do nas wyjątkowo opornie. Skoro wiosna to z pewnością Radomska Wiosna Literacka, już po raz 30. zorganizowana w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Przy tak znaczącym jubileuszu jej przede wszystkim poświęciliśmy najnowszy numer. Wspominamy zatem lata minione („Wiosna, Tadku…”, „Uśmiech księdza Jana”) oraz tegoroczne spotkanie z Anną Milewską, aktorką, poetką i alpinistką, która opowiada „Nie tylko o radomskich sentymentach”. Skoro o sentymentach mowa polecam „Powroty”, tekst o znanych artystach, którzy - choć los ich rzucił daleko od Radomia - pamiętają o mieście swojej młodości, czy tylko dzieciństwa. I dlatego, mimo że takie zdjęcia dotąd nie trafiały na okładkę „Miesięcznika Prowincjonalnego”, tym razem znalazła się na niej fotografia Andrzeja Wajdy stojącego przed drzwiami niegdysiejszego radomskiego mieszkania. Na okładce A. Wajda

Wracając do wiosny z literaturą w tle pragnę zwrócić także uwagę na recenzję dwóch książek: jednej - Ryszarda Kapuścińskiego i drugiej - o nim, oraz na kolumnę poświęconą poezji, gdzie tym razem publikujemy wiersze Wojciecha Pestki. Z okazji 55-lecia Młodzieżowego Domu Kultury piszemy także o jubileuszowym koncercie przygotowanym przez nauczycieli i uczniów tej instytucji. Recenzujemy też premierę „Tanga” S. Mrożka w naszym teatrze oraz doroczny Ogólnopolski Turniej Śpiewających Poezję „Łaźnia 2007”.

Jak zwykle nie zabrakło w miesięczniku publikacji o plastykach: radomskich, tym razem o Witoldzie Kowalskim (polecam Galerię Prowincjonalną, w której znalazły się tym razem barwne reprodukcje jego prac) lub jak Jolanta Owidzka związanych z naszym miastem emocjonalnie. A żeby wyjść nieco poza rodzime podwórko przypomnieliśmy również dwóch wielkich artystów: niedawno zmarłego Roberta Altmana oraz Karola Szymanowskiego, który jest jednym z patronów 2007 roku. Jeśli dodam, że w tym numerze „Miesięcznika Prowincjonalnego” znalazł się również tekst Adama Sroki, prezentujący jego autorską wizję teatru oraz cykliczna publikacja poświęcona polskiej obyczajowości, to wydaje mi się, że powinnam zainteresować wszystkich, którym bliska jest kultura. I oczywiście namówić do tematycznie różnorodnej lektury.