Województwo: radomskie, środkowopolskie czy staropolskie?

14 listopada 2011
Czy Radom ma być miastem wojewódzkim? A jeśli tak, to jaki może być nowy podział regionu i od kiedy? W Resursie przez ponad trzy godziny dyskutowało o tym kilkadziesiąt osób. 

 

Frekwencja dopisała, parlamentarzyści nie Na spotkanie zorganizowane przez Polskie Towarzystwo Geograficzne nie przybył prof. dr hab. Witold Rakowski, który miał wygłosić referat „Społeczeństwo Radomia – atut czy bariera dla rozwoju regionu?" Spośród radomskich parlamentarzystów widzieliśmy tylko dwóch: Radosława Witkowskiego (PO), który po godzinie opuścił salę, oraz senatora Wojciecha Skurkiewicza (PiS), który pozostał do końca debaty, choć głosu nie zabierał.

W Kielcach mają lepiej

Dane porównujące Radom i Kielce na przestrzeni lat zebrała i przedstawiła dr Ewa Markowska-Bzducha. Radom i Kielce to miasta porównywalne, różnimy się zaledwie dwoma km kw. powierzchni. Stopa bezrobocia w 2010r. w Radomiu wynosiła 22,7 proc., w Kielcach - 10,6 proc. Tam też działają 253 spółki z kapitałem zagranicznym, a u nas - 242. Dochody własne na mieszkańca również są większe w Kielcach, wynoszą 2 tys. 392 zł (w Radomiu 1 tys. 660 zł). – Kielce są stolicą województwa. Tam jest ściana wschodnia a na nią idzie dodatkowe wsparcie finansowe. Ze względu na status naszego miasta nie mamy takich możliwości jak nasi sąsiedzi. Na 24 polskie miasta tylko w 4 poprawił się potencjał ekonomiczny, obok Warszawy i Krakowa także o Kielcach. W wielu obszarach tracimy ze względu na brak statusu ośrodka wojewódzkiego – mówiła dr Markowska-Bzducha.

Uniwersytet niepotrzebny?
Salę ożywił były radny a obecnie pracownik naukowy dr hab. Piotr Tusiński. Zdaniem historyka, nasze miasto nie przestało być ośrodkiem regionalnym. Radom był np. siedzibą dyrekcji kolejowej, która sięgała wschodniej granicy II Rzeczypospolitej. Po II wojnie światowej nie stracił swojego statusu. Miał większy od Kielc potencjał demograficzny i przemysłowy. - W 1975 r. zostaliśmy województwem do dramatycznego załamania w 1998 r. Ja dowodzę, że dowartościowanie administracyjne Radomia dokonywało się za sprawą zaborców albo okupantów. Władze zaborcze dostrzegały walory i atuty miasta a wolna Polska ten status zniwelowała i chyba na razie zaprzepaściła. Reformy administracyjne dokonują się średnio raz na 25 lat. Jestem przekonany, że przez najbliższą dekadę nie będzie zmiany przywracającej miastu rangę stolicy regionu administracyjnego – argumentował dr Tusiński. Wg niego, by odbudować stołeczność administracyjną Radomia należy podjąć działania w siedmiu kierunkach. - Musimy działać prężnie i równolegle w obszarze edukacyjno-świadomościowym, organizacyjno-integracyjnym, solidarności interesów w skali kraju, kierunku politycznym, prawno-ustrojowym, ekonomicznym i kulturalnym – proponował Piotr Tusiński omawiając każdy z nich nie szczędząc gorzkich słów pod adresem władz zarówno obecnych, jak i byłych - Radomia i centralnych.

 Ł. Zaborowski, E. Markowska-Bzducha i P. Tusiński Tusiński krytykował również pomysł utworzenia uniwersytetu. – Nie będziemy rozwijać społeczności regionalnej, jeśli Politechnika Radomska przekształci się w uniwersytet. Zmonopolizuje wtedy rynek edukacji. Już teraz nie dopuszcza do rozwoju konkurencji humanistycznej. Jedna uczelnia tworzy monopol – przekonywał... pracownik Politechniki Radomskiej. Jego zdaniem, słuszne byłoby też zrezygnować z podziału na powiat grodzki i ziemski. - Bylibyśmy wtedy największym powiatem w Polsce, inspekcje i straże są wspólne dla obu jednostek, co stało na przeszkodzie, by miasto i powiat mieściły się w jednym gmachu? Jest tu miejsce dla administracji wojewódzkiej – mówił.

Podzielmy się z Plockiem lub Kielcami
- Odzyskanie statusu województwa bez zmiany granic jest możliwe w przypadku, gdy dwa miasta na Mazowszu: Radom i Płock (dwa razy mniejszy od naszego miasta) stają się miastami wojewódzkimi. Jedno z instytucją wojewody, a drugie marszałka. Warszawa w tym układzie byłaby tylko stolicą kraju – twierdził z kolei dr Łukasz Zaborowski przedstawiając zebranym kolejne dane i wielkości opisujące regiony. Innym wariantem jest podział Mazowsza na woj. warszawskie oraz woj. środkowopolskie z dwoma miastami wojewódzkimi: Płockiem i Radomiem. Kolejna propozycja to utworzenie woj. staropolskiego z obecnego świętokrzyskiego i regionu radomskiego. Tu również, według dr. Zaborowskiego, miałyby być dwie stolice: Kielce i Radom. – Moim zdaniem to rozwiązanie optymalne. Dla Świętokrzyskiego to wielki awans i atut, ponieważ cały czas mówi się o likwidacji małych województw. Po takim połączeniu (mając niecałe 2 mln mieszkańców) Świętokrzyskie wpisałoby się w średnią wielkość województw. To nowe województwo nazywam staropolskim – wyłuszczał Zaborowski.

Prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak zauważył, że jesteśmy po wyborach parlamentarnych. – Takie zadania to właśnie posłom i senatorom powinny być postawione. W parlamencie przez zapadają decyzje polityczne – przypominał. Kosztowniak wyraźnie zaznaczy,ł że jest pragmatykiem. – Czy my na tym przekształceniu zyskujemy, czy tracimy? Trudno mi sobie wyobrazić, że Kielce czy Płock chciałby się z nami podzielić – zauważył prezydent Radomia.

Bartek Olszewski