Wszyscy jesteśmy alergikami

20 kwietnia 2007
Kichanie, łzawienie, duszności. Nie ma tych problemów, zwłaszcza na wiosnę tylko ten, kto nie jest alergikiem. Ale jest nim większość z nas.  W namiocie nie brakowało pacjentów

Na Placu Jagiellońskim od rana trwa akcja "Szkoda życia na alergię". W rozstawionym przed budynkiem teatru namiocie tłoczno. Chętnych wciąż przybywa. -  Przyszedłem tu, żeby dowiedzieć się czy nie jestem na nic uczulony. Mieszkam niedaleko, więc przy okazji spaceru postanowiłem się zbadać - opowiada Marian Kępczyńki.

Badania może zrobić każdy. Nie potrzeba do tego żadnych dokumentów, a co najważniejsze badania są bezpłatne. - Warto dbać o swoje zdrowie, warto się badać. Tym bardziej jeśli nie trzeba za to płacić - zachęca dyżurująca w medycznym namiocie Bożena Michałek. Próbujemy.  Przed wejściem do lekarza wypełniamy tylko specjalną ankietę. Niestety, jest długa, zawiera kilkadziesiąt pytań. Niektóre bardzo szczegółowe, zwłaszcza te dotyczące zdrowia i przebytych chorób. Lekarz po przeczytaniu ankiety kieruje już na wykonanie testów skórnych. Trwa to krótko, ale na sam wynik trzeba poczekać ok. 10 minut. Jeśli wszystko jest w porządku, pacjent idzie do domu. Jeśli są wątpliwości, wraca do lekarza.  – Odpowiadam na pytania, udzielam rad - wyjaśnia dr Przemysław Nitek.

Akacja "Szkoda życia na alergię" jest w Radomiu organizowana już po raz czwarty. Z roku na  rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Badania potrwają do godziny 20.