Wybory 2018. Kandydaci PiS do sejmiku: Radom traktowany jest po macoszemu

3 października 2018

Radosław Fogiel i Jakub Kowalski, kandydaci PiS do sejmiku województwa mazowieckiego przekonują, że Radom stracił finansowo na tym, że rządzi koalicja PO-PSL. Ujawniają dane, z których wynika, że do drugiego co do wielkości miasta na Mazowszu trafiło najmniej pieniędzy unijnych dzielonych przez marszałka Struzika w przeliczeniu na głowę mieszkańca.

  P1190874   Jakub Kowalski poinformował dziennikarzy, że we wrześniu w byłych miastach wojewódzkich na Mazowszu odbywały się organizowane przez Mazowiecka Jednostkę Wdrażania Programów Unijnych konferencje pn. Sukces pisany dotacją. - W ich trakcie pokazano dane, które niełatwo jest zdobyć; dane o tym, ile w poszczególnych subregionach województwa mazowieckiego przekazano środków z Regionalnego Programu Operacyjnego. W momencie, w którym te kwoty  podzieliliśmy przez liczbę mieszkańców (a bazowaliśmy na danych GUS), to otrzymaliśmy jasny obraz tego, w jak niesprawiedliwej sytuacji znajdujemy się jako subregion radomski - mówi Kowalski. I wymienia: subregion siedlecki - 1163,32 zł, płocki - 1014,33 zł, ostrołęcki - 938, 55 zł, ciechanowski - 779,26, radomski - 569,23 zł. - Otrzymujemy najmniej z RPO w przeliczeniu na jednego mieszkańca, a złożyliśmy jako subregion najwięcej wniosków ocenionych pozytywnie pod względem formalnym. Te dane pokazują, jak bardzo niesprawiedliwie jesteśmy traktowani, jeżeli chodzi o podział środków i funduszy unijnych - podkreśla Kowalski. Przypomina, że fundusze unijne miały za zadanie wyrównywać szanse i niwelować dysproporcje. - A tak naprawdę tylko je pogłębiają - uważa polityk PiS, zaznaczając, że pieniądze idą do bogatej Warszawy i bogatego Płocka. A Płock jest nawet w krajowej czołówce - zaznacza Kowalski. Dodaje, że środki idą do miast, gdzie jest najmniejsze bezrobocie, co jest -  powtarza - niesprawiedliwe. - To wymaga zmiany, zmiany sejmikowej koalicji PO-PSL - twierdzi Jakub Kowalski, punktując, że od 17 lat województwem mazowieckim rządzi Adam Struzik. Zdaniem Kowalskiego nie ma się co łudzić, że teraz Struzik i władze Mazowsza zmienią swoją politykę. - Bez zmiany tej koalicji rządzącej, bez zmiany większości w sejmiku dla Prawa i Sprawiedliwości, a na to liczymy, nie zmieni się ta sytuacja. My jesteśmy traktowani po macoszemu i twarde dane to mówią. Nie może tak być, że Radom jest karany od 76 roku, najpierw przez władze PRL, a teraz przez władze Mazowsza - mówi Radosław Fogiel. Według  niego marszałek Struzik ma destruktywny wpływ na osoby, które powinny o Radom walczyć. - Bo jeżeli członek zarządu województwa mazowieckiego pochodzący z Radomia, przedstawiciel Platformy Obywatelskiej zaczyna mówić, że on jest sceptyczny powołania Radomia jako miasta wojewódzkiego, jako stolicy województwa, to kot będzie walczył o Radom i ziemię radomską, jeżeli nasi przedstawiciele, niezależnie od barw partyjnych idą tą narracja marszałka Struzika - przekonuje Fogiel. bdb
Tags