Wybory 2018. Wszyscy czekają na pierwsze wyniki głosowania
21 października 2018
Wieczór wyborczy w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości w Rynku zgromadził kandydatów na radnych tej partii i jego zwolenników. Przyszli także parlamentarzyści. Kandydatowi na prezydenta Wojciechowi Skurkiewiczowi towarzyszy żona.
Wojciech Skurkiewicz jest zadowolony. - Bo dzisiejszy dzień to jest święto demokracji. Ta frekwencja, która jest w skali kraju i w Radomiu naprawdę jest bardzo pocieszająca. Coraz więcej osób chce uczestniczyć w wyborach, coraz więcej osób chce decydować o tym, co wie wokół nich dzieje. W Radomiu, tak jak większość się spodziewała, będzie druga tura i ostateczne rozstrzygnięcie będzie 4 listopada. Przez te dwa tygodnie będziemy ciężko pracować, docierać do mieszkańców i pokazywać zupełnie inną wizję naszego miasta, niż ta, która była realizowana przez ostatnie cztery lata - mówi kandydat PiS na prezydenta.N ie chce wprost odpowiedzieć na pytanie, co będzie decydujące przez najbliższe dwa tygodnie. - Nadal będę pokazywał radomianom swoją wizję miasta, to jak bym chciał, by wyglądało. A więc będę pokazywać swój program, którego realizacja byłaby podniesieniem miasta na wyższy poziom - wyjaśnia Skurkiewicz.
Posłankę Annę Kwiecień cieszy dobry wynik Prawa i Sprawiedliwości w kraju. - To jest moim zdaniem zapowiedź tego,że kolejne wybory, czyli do Europarlamentu, do sejmu, a potem prezydenckie, mamy nadzieję, że będą co najmniej tak dobre, żeby nie powiedzieć dużo lepsze, dlatego, że wybory samorządowe zawsze były trudne dla Prawa i sprawiedliwości, a tu jest ewidentny progres wyników w porównaniu do roku 2014. Z kolei rekordowa frekwencja pokazuje, że Polacy chcą zmian w kraju i poszli głosować, choć ja twierdzę, że jesteśmy jeszcze na etapie budowania społeczeństwa obywatelskiego, bo chciałoby się, by ta frekwencja była na poziomie 60 i powyżej procent.